„W celu uwzględnienia obaw przedstawicieli pracodawców, a w szczególności małych firm, proponuje się dodanie do projektu uchwały punktu, wzywającego Radę Trójstronną do przedstawienia rekomendacji w sprawie minimalnego wynagrodzenia do 11 grudnia 2020 r., jeśli Ministerstwo Finansów opublikuje w grudniu zaktualizowany scenariusz rozwoju gospodarczego, który przewiduje, że w 2021 roku stopa bezrobocia na Litwie będzie wyższa niż 8,5 proc., a wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto gospodarki kraju w 2021 roku wyniesie mniej niż 2 proc.” – powiedział minister ochrony społecznej i pracy Linas Kukuraitis na środowym posiedzeniu rządu.
Zdaniem ministra, w ten sposób „postawiłoby się bezpiecznik w tej niepewnej sytuacji”.
Andrius Romanovskis, prezydent Litewskiej Konfederacji Biznesu, zaproponował odroczenie przyjęcia decyzji do grudnia. „Naszą sugestią było odłożenie tej decyzji i przyjrzenie się wskaźnikom w grudniu. Jeśli sytuacja będzie dobra, można rozpatrzyć decyzję ponownie, ale teraz nie czynić tak drastycznej podwyżki, jak się proponuje” – powiedział Romanovskis.
Ričardas Sartatavičius, dyrektor wykonawczy Litewskiej Konfederacji Przemysłowców, również zwrócił się do rządu, aby nie podejmował decyzji w środę i przełożył ją na grudzień.
Związki zawodowe zapowiadały wcześniej, że minimalne wynagrodzenie powinno wzrosnąć do 663 euro i wzywały do tego, aby szybciej podjąć decyzję.
Od tego roku minimalna płaca wzrosła do 607 euro „na papierze” i 437 euro „do ręki”. W trójstronnym porozumieniu narodowym ustalono, że na Litwie minimalne wynagrodzenie nie może być niższe niż 45 proc. i nie wyższe niż 50 proc. średniego wynagrodzenia.
Na podst. ELTA