Zostanie złożona propozycja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w rejonie olickim, druskiennickim, łoździejskim, orańskim, solecznickim i trockim. Operacjom, związanym ze stanem wyjątkowym, dowodzić będzie szef litewskiej państwowej służby weterynaryjnej Jonas Milius.
Minister spraw wewnętrznych Dailis Alfonsas Barakauskas powiedział, że zostaną podjęte wszelkie działania, by afrykański pomór świń, który dotarł do stad dzików, nie przedostał się do trzód chlewnych.
Na Litwie będzie prowadzony m.in. intensywny odstrzał dzików. Grupy docelowe myśliwych będą mogli korzystać z „dodatkowych narzędzi i środków", w zagrożonych wirusem obszarach polowania będą zastosowanie pułapki na dzików.
W strefie buforowej – 10 km od granicy z Białorusią – będzie zakazane wabienie dzików.
W tym tygodniu na Litwę przybędą przedstawiciele Komisji Europejskiej, którzy mają ocenić działania Litwy w związku z wykrytymi przypadkami afrykańskiego pomoru świń.
KE w ubiegłym roku odrzuciła wniosek o finansowanie budowy płotu na pograniczu z Białorusią, który miałby zatrzymać migrację dzikich zwierząt. Szef litewskiego MSW zastrzegł jednak, że Litwa po raz kolejny zwróci się do KE o pomoc w budowie płotu na pograniczu z Białorusią.
Według przepisów unijnych, po wykryciu przynajmniej jednego przypadku afrykańskiego pomoru świń, polowanie na dziki w celach uzyskania żywności jest natychmiast wzbronione, zastrzelone zwierzęta trzeba zakopać lub spalić w miejscach do tego przeznaczonych.
Takie ograniczenia stracą ważność dopiero po dwóch latach od wykrycia ostatniego przypadku pomoru.
Afrykański pomór świń jest szybko szerzącą się wirusową chorobą o przebiegu ostrym lub przewlekłym. Choroba dotyka świnie domowe i dziki, powodując duże straty gospodarcze. O epidemii niebezpiecznego dla trzody chlewnej wirusu Białoruś poinformowała w ubiegłym roku w czerwcu.