Minionej nocy strażacy byli dwa razy wzywani na pomoc zwierzętom.

Pies dla wielu osób jest najlepszym przyjacielem i najwierniejszym towarzyszem życia codziennego. W Polsce Dzień Psa obchodzony jest 1 lipca. Jest to nie tylko okazja do świętowania ze swoim pupilem, ale też do pochylenia się nad losem tych zwierząt, które nie miały szczęścia trafić do dobrego domu.

Przedwczoraj nieopodal wsi Podborze w rejonie solecznickim znaleziono gromadkę porzuconych szczeniąt. Nie wiadomo, jak długo zdołałyby przeżyć same w lesie, gdyby nie rolnik Marius Tablaitis, który przyjechał obrabiać pole. Kiedy zobaczył szczeniaki, nie pozostał obojętny i zaczął szukać pomocy.

Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR poinformowali w mediach społecznościowych o interwencji, którą przeprowadzili kilka dni temu w Beskidach. Na miejscu natknęli się na wiernego towarzysza, który nie opuścił rannego rowerzysty.

Kilkuletnie dziecko trafiło do szpitala po tym, jak zostało zaatakowane i pogryzione przez psa.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w środę wezwała osoby zarażone małpią ospą, aby odizolowały się od swoich zwierząt domowych, gdyż po raz pierwszy odnotowano przypadek przeniesienia wirusa z człowieka na psa.

Psi mocz niewątpliwie jest sprawcą spustoszeń na trawniku, ponieważ zawiera on azot wytwarzany w wyniku naturalnego rozpadu białka, a ten właśnie proces zachodzi w organizmie domowego zwierzęcia. Wytworzony azot jest wydalany wraz z moczem, który przy małych dawkach działa na trawnik jak nawóz, ale zbyt wielka i skoncentrowana ilość azotu powoduje, że na trawie pojawiają się przebarwione albo „wypalone” miejsca.

Pies służbowy Straży Granicznej, wabiący się Herkus, odnalazł zaginionego mężczyznę w rejonie solecznickim.

Pies służbowy Straży Granicznej pomógł odnaleźć zaginioną kobietę w rejonie święciańskim.

Mężczyzna napadł na spacerującą kobietę i ukradł jej psa.