Pożary już od ponad dwóch tygodni pustoszą południową Kalifornię. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 28    – poinformowały w środę władze tego amerykańskiego stanu.

Szalejące w Los Angeles pożary pochłonęły już co najmniej pięć ofiar śmiertelnych.

Napastnik, który zastrzelił w sobotę 10 osób i dalszych 10 ranił w sali tanecznej w Monterey Park w Kalifornii, został w niedzielę znaleziony martwy w samochodzie dostawczym, którym uciekł z miejsca zdarzenia.

Dziewięć osób zostało zabitych w strzelaninie w mieście Monterey Park na wschód od Los Angeles w USA - podały lokalne władze.

Naukowcy na Antarktydzie i w Los Angeles w Kalifornii zarejestrowali jednakową temperaturę. 6 lutego na argentyńskiej stacji badawczej „Esperanza Base” w północnej Antarktydzie odnotowano temperaturę 18,3 stopni Celsjusza – tak wysokich temperatur nie rejestrowano w tym miejscu od początku pomiarów. Poinformowała o tym amerykańska agencja kosmiczna NASA. Tego samego dnia w słonecznym Los Angeles było tak samo ciepło.

Na plaży w Kalifornii, nieopodal San Diego, zawalił się klif morski. Zginęły trzy osoby zasypane piaskiem.

W oceanach i na brzegach Ameryki Południowej naukowcy odkryli w tym roku ponad 180 martwych wielorybów. Natomiast według Amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), w ubiegłych latach w podobnym okresie martwych zwierząt było cztery razy mniej.

Najsilniejsze od 20 lat trzęsienie ziemi, które nawiedziło w czwartek południową Kalifornię miało magnitudę 6,4. W epicentrum żywiołu, w miasteczku Ridgecrest, wybuchły pożary. Sejsmolodzy nie wykluczają możliwości wstrząsów wtórnych.

Podczas spotkania z kalifornijską Polonią Prezydent wręczył odznaczenia państwowe. Uroczystość poprzedziła Msza święta w kościele pw. św. Brata Alberta w San Jose.

Co najmniej 13 osób zginęło na południu Kalifornii w wyniku zejścia lawin błotnych i powodzi – donosi Reuters, powołując się na szeryfa okręgu Santa Barbara. Według niego prawdopodobnie liczba ofiar jeszcze wzrośnie.