Maranta, często jest nazywana rośliną modlitewną, gdyż liście, gdy zaczyna się ściemniać, zaczynają się unosić i składać, niczym dłonie do modlitwy. Eksperci podkreślają, że obserwacja takiego zjawiska może być odprężająca i zachęcać do chwili wyciszenia oraz refleksji.
Roślina ta jest niewymagająca, ale są określone warunki, które muszą być spełniane, aby „modlitewna roślina” zdrowo się rozwijała.
Najlepiej rośnie tam, gdzie jest dostęp do jasnego światła słonecznego, ale nie należy ją wystawiać bezpośrednio na jego działanie. Światło słoneczne powinno być lekko rozproszone.
Marantę najlepiej jest ustawić w pobliżu okna, jednakże niebezpośrednio na parapecie, ponieważ palące promienie słoneczne sprawią, że jej liście będą wyblakłe. Natomiast będzie czuła się najlepiej w oknie wychodzącym na północ lub wschód.
Ważne jest też, aby podłoże nigdy nie wysychało całkowicie, dlatego należy regularnie dotykać kilku centymetrów wierzchniej warstwy gleby i podlewać ją, gdy będzie sucha. Chociaż przelewać też nie należy. Nadmiar wody może spowodować gnicie, czego pierwszym objawem będą żółknące liście.
Podczas długo trwającej izolacji uprawa roślin stała się poza upiększeniem domu również złagodzeniem stresów z powodu wciąż przedłużającej się pandemii. Psycholodzy podkreślają, że pielęgnacja roślin doniczkowych wynikała również z potrzeby okazania troski.
O tym, że warto mieć w domu rośliny doniczkowe, przekonują badania naukowe. Wynika z nich, przede wszystkim, że kobiety mieszkające w domach wypełnionych roślinami żyją dłużej i są szczęśliwsze. Istnieje także wiele dowodów na to, że posiadanie dużej ilości roślin w domu korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne.