Zgodnie z zasadami savoir-vivre mail to tylko inna forma techniczna listu, czyli korespondencji papierowej. Obowiązują tam te same zasady, więc ciężko wyobrazić sobie list zaczynający się od „witam".
– W zasadzie do nikogo nie można, a przynajmniej nie powinno się tak zwracać. Używanie tego zwrotu to jest jakiś nowy obyczaj, który nie wiadomo skąd się wziął i jest niezgodny ze wszystkimi zasadami. Jeżeli piszemy do osoby prywatnej, to, co prawda, możemy zwracać się, jak chcemy, ale tradycja korespondencji nakazuje inaczej – wyjaśnia językoznawca Stanisław Krajski.
Samo słowo „witam" zarezerwowane jest dla gospodarza, który w ten sposób zwraca się do gości odwiedzających go w domu. Pisząc do kogoś nawet krótką informację nie stawiamy się w pozycji gospodarza, raczej petenta. Spotyka się też formę „dzień dobry", ale to też nie jest stosowne, gdyż maile odczytujemy o różnej porze.
Najlepszym rozwiązaniem jest zwrot „Szanowny Panie", „Szanowna Pani Doktor", „Szanowny Panie Prezesie" itp.
Jeżeli znajomość ta jest wciąż oficjalna, ale już na nieco lżejszych warunkach, można pozwolić sobie na formy „Panie Prezesie", „Pani Doktor". Warto zaznaczyć, że w mowie dopuszczalne jest używanie zwrotu „witam", ale tylko z dodatkowym członem, np. „witam Państwa".