Jabłka są najpopularniejszym owocem wśród państw unijnych, tuż za nimi plasują się banany oraz owoce cytrusowe i dopiero potem gruszki. Jednym wyjątkiem jest Hiszpania, gdzie częściej niż po jabłka sięga się po pomarańcze - informuje w raporcie Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAMMU/FAPA).
Najwięcej produkuje się słodkich - żółtych lub zielonych - jabłek Golden Delicious (ponad 2,5 mln. ton) oraz słodkich, czerwonych jabłek odmiany gala - (dane za 2014 r.) - ok. 1,3 mln ton. Kolejne miejsce zajmuje najbardziej popularna odmiana w naszym kraju - idared, której zaletą jest łatwa uprawa i dobre przechowywanie.
Szacuje się, że w zakończonym w czerwcu u.br. sezonie 2013/2014 unijni obywatele zjedli ponad 8,0 mln ton jabłek. Do przetwórstwa trafiło 2,95 mln ton, a na eksport 1,57 mln ton. Unijne jabłka były przede wszystkim eksportowane na rynek rosyjski, ukraiński oraz algierski. W sumie w minionym sezonie wywieziono ponad 900,0 tys. ton ton. Najważniejszymi unijnymi eksporterami była Polska, Francja oraz Włochy.
Do Unii sprowadzono w tym czasie niecałe 622 tys. ton tych owoców. Od lat największymi dostawcami jabłek na rynek unijny są kraje z półkuli południowej, głównie Nowa Zelandia, Chile oraz Południowa Afryka, łącznie z tych trzech kierunków sprowadzono ponad 350 tys. ton jabłek. Wielkość importu zależy przede wszystkim od zbiorów.
Wstępne szacunki zakładają, że w sezonie 2014/2015, z uwagi na lepsze zbiory, konsumpcja jabłek wzrośnie do ok. 8,7 mln ton, a eksport zmniejszy się z uwagi na rosyjskie embargo. Spadnie także import.
Według Fammu/FAPA, średnioroczny poziom eksportu jabłek na świecie oscyluje w granicach 10 proc. wielkości ich produkcji czyli jest to ok. 8,0 mln ton, co planuje jabłka na trzecim miejscu po bananach i pomarańczach.
W Polsce, która jest największym producentem jabłek w Unii (ok. 3,5 mln ton), konsumpcja wynosi 16 kg jabłek rocznie na osobę czyli jest mniejsza niż średnia unijna. Najwięcej tych owoców je się w Austrii, ale wyprzedza nas wiele krajów m.in, Niemcy, Belgia, Holandia. Najmniejsze spożycie jabłek jest na Litwie (6 kg rocznie), ale mało tych owoców także jedzą w Bułgarii, Irlandii i Grecji.
Natomiast w Chinach, które są największym producentem jabłek na świecie (produkcja 38-40 tys. ton) Chińczycy zjadą się aż 23 kg jabłek wobec średniej światowej na poziomie 8,2kg. W ubiegłym sezonie do bezpośredniej konsumpcji na chińskim rynku trafiło ok. 35 mln ton, a na eksport jedynie ok. 1 mln ton, czyli mniej niż sprzedaje Polska.(PAP)