Jeszcze w XVII w. bowiem rzeczownik BIGOS miał bardziej ogólne znaczenie „siekanina” – dlatego w pamiętnikach Jana Chryzostoma Paska, a i znacznie później, u Sienkiewicza, czytamy o tym, jak to jedni drugich mieli BIGOSOWAĆ, czyli „siekać na drobne kawałki” – oczywiście szablą lub pałaszem. Stąd też frazeologizm NAROBIĆ KOMUŚ BIGOSU „sprawić kłopot, narobić zamieszania” – ba, jeśli przeciwnik koniecznie chciał nas bigosować, to tym samym sprawiał nam niemały kłopot... Pochodzenie słowa jest niejasne: jedni (tak jak Brückner) widzą w nim germanizm (z dawnego nm. Beiguss „sos”), inni (jak Bańkowski) dopatrują się w nim wcześniejszego, romańskiego zapożyczenia (wł. bigutta „kociołek do gotowania rosołu”), które dotarło do polszczyzny w XVI w. albo za pośrednictwem niemieckim, albo bezpośrednio z włoskiego, razem z KAPUSTĄ (za takim pochodzeniem przemawiałoby utrwalone w tekstach z końca XVI w. znaczenie słowa BIGOS „zakrzepły na galaretę wywar z siekanego mięsa”, co wskazywałoby na w miarę bliski związek znaczeniowy z wł. bigutta).
Rota