Żywa szopka stanęła tradycyjnie w kruchcie kościoła. Zamieszkał w niej osiołek i owce. Franciszkanie od kilkunastu lat kultywują tradycję żywej szopki.
Parafia dziękuje mistrzyni ludowej Viktoriji Bitinaitė-Stankevičienė i stadninie koni „Laimos žirgai” za pomoc w urządzeniu szopki.
Świąteczną zagrodę będzie można oglądać od Bożego Narodzenia do 30 grudnia.
Tradycja żywych szopek sięga XIII wieku. Po raz pierwszy taką szopkę, z wołem i osłem, zorganizował św. Franciszek w Greccio we Włoszech. Chciał odtworzyć atmosferą nocy narodzenia Chrystusa w Betelejem, pokazując w ten sposób prostotę i pokorę, które towarzyszyły przychodzącemu na świat Jezusowi.