Zawdzięczając przeważnie pszczołom oraz innym naturalnym zapylaczom powstają zasoby naturalne i podtrzymana jest równowaga w ekosystemach, a ludzie i zwierzęta mają czym się odżywiać.

Tegoroczny maj jest przestrogą dla tych, którzy zamiast sprawdzonych odmian kwiatów ogrodowych oraz ziół dziko rosnących na łąkach stosują  egzotyczne rośliny i gładko „golone” trawniki do dekoracji własnych domków letniskowych lub wiejskich chat. W tym roku wiosna na Wileńszczyźnie nie sprzyja ciepłolubnym roślinom, ponieważ zbliżająca się „zimna Zośka” zaskoczyła nasz region nie tylko przymrozkami, ale nawet obfitym  śniegiem.

Po oszałamiającej popularności, która miała miejsce szczególnie przed kilkoma laty, iglaki, czyli rośliny iglaste, obecnie raczej pełnią tylko funkcje żywopłotów, okalających posesje. Chociaż jest to też bardzo ważna funkcja ogrodzenia zabudowań zieloną ścianą, która dodatkowo w zimie utworzy szczelną osłonę, ale ogrodnicy tegorocznej wiosny stawiają przede wszystkim na piękno i kojący aromat kwitnących roślin, jakimi są wieloletnie oraz jednoroczne kwiaty.

Świetna przyprawa, jaką jest cynamon, może nie tylko poprawiać smak ciast i deserów, ale ma też znaczące zastosowanie w ogrodzie.

Wielu ogrodników para się z, ich zdaniem, wielkim problemem, a mianowicie nie wiedzą, jak można pozbyć się kreta z ogrodu. U wielu ludzi istnieje przekonanie, że krety są wielkimi szkodnikami niszczącymi rośliny oraz uporządkowane trawniki.

Zwłaszcza wiosną kleszcze zwiększają swoją aktywność. Mnóstwo pajęczaków, które mogą atakować zarówno ludzi, jak i zwierzęta stanowią ogromne zagrożenie, ponieważ wystarczy zaledwie jedno ukąszenie, by zachorować na boreliozę. Właśnie ta groźna choroba jest jedną z wielu innych chorób roznoszonych przez pajęczaki. Kleszcze ostatnio bardzo się rozmnożyły i z łatwością przedostają się do ogrodów i na podwórka. Jednakże możemy temu zapobiec nie tylko stosowaniem szkodliwych dla naszego zdrowia oprysków, ale też przy pomocy roślin.

Brak kontaktu z naturą podczas epidemii koronawirusa nie dodaje optymizmu. Człowiek jest przyzwyczajony do przebywania na łonie przyrody, więc dłuższa izolacja zaczyna mu ostro doskwierać. Na szczęście można temu zapobiec i stworzyć jej namiastkę nawet na małym balkonie. 

Gdy w związku z pandemią pozostajemy i długo przebywamy w domach, najczęściej zastresowani z powodu szerzącego się koronawirusa, najlepiej jest zająć swój wolny czas czymś, co złagodzi stres i doda sił witalnych.

Dla tych, którzy mieszkają na wsi albo mają możliwość przebywania na działce, w kwietniu muszą pamiętać o natłoku prac ogrodowych. Gdyż w  kwietniu, szczególnie w drugiej połowie tego miesiąca, rośliny, które się uprawia na działce czy w ogródkach, w pełni już budzą się do życia. A więc jest to czas na sianie i sadzenie nowych roślin, by później w pełni korzystać z ich dóbr w ciągu lata i jesieni.

By pelargonie latem obficiej kwitły już teraz w marcu trzeba rozpocząć ukorzenianie tych roślin.