Podstawową zasadą ochrony przed kleszczami jest odpowiednie ubranie. Podczas spacerów w lesie czy na łąkach, szczególnie w okresie ich wzmożonej aktywności, warto założyć długie spodnie, które można włożyć w skarpetki, a także nakrycie głowy, aby uniknąć spadających z drzew pajęczaków. Ważne jest również wybieranie jasnych ubrań, które ułatwią dostrzeżenie kleszczy przed ich wbiciem się w skórę.Wiele osób korzysta również z dostępnych na rynku preparatów odstraszających kleszcze. Te chemiczne środki, które zawierają substancje takie jak DEET, są skuteczne, ale mają też swoje minusy, zwłaszcza dla osób o wrażliwej skórze. Alternatywą dla nich mogą być naturalne metody, w tym olejki eteryczne z lawendy, szałwii, mięty czy cytryny. Kleszcze nie znoszą intensywnych zapachów tych roślin, dlatego spryskanie odzieży i skóry takim preparatem może odstraszyć pasożyty.
Leśnicy, którzy każdego dnia przemierzają gęste lasy, są szczególnie narażeni na ukąszenia kleszczy. Z tego względu od lat korzystają z prostego i sprawdzonego sposobu, który pozwala zminimalizować ryzyko zetknięcia się z tymi niebezpiecznymi pajęczakami. Ten trik polega na użyciu... rolki do ubrań!
Rolka do ubrań, zwykle używana do zbierania sierści czy drobnych zanieczyszczeń z odzieży, okazuje się być świetnym narzędziem w walce z kleszczami. Leśnicy z Karkonoskiego Parku Narodowego zalecają, aby po każdym spacerze, jeszcze przed wejściem do domu, dokładnie przejechać rolką po swoich ubraniach. Kleszcze, które mogą być przyczepione do materiału, zostaną w ten sposób zebrane, zanim zdążą wbić się w skórę. Jest to prosta, tania i niezwykle skuteczna metoda.
na podst. interia.pl