Jesz dużo wędlin, białego pieczywa i słodyczy, a na nogi stawiasz się kolejną kawą? Taka dieta może prowadzić do zmęczenia organizmu i funkcjonowania na zwolnionych obrotach. Przyda mu się zdrowy detoks. Do każdego posiłku warto włączyć sezonowe i mrożone warzywa, zamiast słodyczy jeść owoce, a wędliny zastąpić pasztetem z soczewicy. Zamiast nowalijek lepiej wybierać kiełki, w których jest dużo witamin i minerałów. A gdy nie masz sił, lepiej zdecyduj się na szklankę wody z cytryną, a nie kolejną mocną kawę.
Nie masz ochoty nawet na spacer, więc wolny czas spędzasz zwykle w domu? Prawdopodobnie cierpisz na niedobór witaminy D. Jest produkowana w organizmie pod wpływem promieni słonecznych. Zbyt mała dawka słońca w okresie jesienno-zimowym prowadzi do jej niedoboru, a wraz z nim następuje pogorszenie nastroju i spadek energii. By odzyskać kondycję, trzeba jeść ryby, sałatki skrapiać olejem i często wychodzić z domu. Specjaliści przekonują, że w tym czasie należy przyjmować witaminę D w kapsułkach.
Pracujesz od rana do późnego wieczora w klimatyzowanym biurowcu? Masz za mało ruchu i niedotleniony organizm. Dlatego konieczne są ćwiczenia, które dodają energii i poprawiają humor. Gdy postawisz na aktywność, łatwiej zrzucisz kilogramy. To ulga dla organizmu, a zarazem przypływ mocy. Rozruch najlepiej zacząć tuż po przebudzeniu, od porannego rozciągania, skłonów i przysiadów. W ciągu dnia staraj się np. szybko maszerować, wchodzić po schodach.
Już nie pamiętasz, kiedy ostatnio zrobiłaś coś dla siebie i spotkałaś się z przyjaciółmi?
To prowadzi do złych myśli, które osłabiają. Warto sprawiać sobie przyjemności, spotykać się z przyjaciółmi i dużo śmiać. Najlepiej podczas spacerów czy wspólnej kolacji. Gdy się śmiejemy, dotleniamy organizm, a w mózgu wydzielają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. To poprawia nam nastrój i dodaje energii.
„Rota”