W tym samym okresie roku ubiegłego w kraju odnotowano identyczną liczbę zachorowań na meningokoki, ale ofiar choroby było mniej – 5.
Bakterie przenoszą się drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z człowieka na człowieka.
Pierwszy i największy pik zapalności dotyczy dzieci około 5. roku życia, szczególnie dzieci do 1. roku życia, co jest związane z niedojrzałością układu immunologicznego. Kolejny szczyt zapadalności pojawia się u młodzieży i młodych dorosłych (15–24. rok życia), co jest związane z nosicielstwem i stylem życia.
U połowy chorych choroba meningokokowa przebiega jako zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Choroba początkowo może objawiać się gorączką, silnym i narastającym bólem głowy, sztywnością karku, nudnościami, wymiotami, światłowstrętem, napadem drgawkowym oraz zaburzeniami świadomości. U niemowląt i małych dzieci objawy mogą być bardziej niespecyficzne, a choroba może objawiać się utratą apetytu, wymiotami, biegunką, rozdrażnieniem, nadmierną płaczliwością, nadmierną sennością i brakiem zainteresowania otoczeniem. W późniejszym stadium może pojawić się powiększenie i napięcie ciemiączka.
W profilaktyce zakażenia meningokokami stosuje się szczepienia ochronne. Osoby, które chcą zaszczepić się same lub zaszczepić swoje dzieci, powinny się zwrócić do przychodni, z usług której korzystają.