Do dwóch eksplozji doszło rano, przed początkiem demonstracji, w której miały wziąć setki działaczy prokurdyjskich i lewicowych.
Wysoki rangą przedstawiciel sił bezpieczeństwa powiedział agencji Reutera, że sprawcą był zamachowiec samobójca. Jak dodał, wprowadzono zakaz nagrań i zdjęć pokazujących eksplozje.(PAP)