W odpowiedzi na starcia z serbskimi demonstrantami w Kosowie, w wyniku których 30 żołnierzy sił pokojowych NATO zostało rannych, Sojusz postanowił rozmieścić dodatkowe siły w regionie. Poinformowano o tym we wtorek w oświadczeniu.
Amerykański admirał Stuart B. Munsch, który kieruje dowództwem Sojuszu w Neapolu, podkreślił, że rozmieszczenie dodatkowych sił NATO w Kosowie to rozważny środek, który zapewni, że siły pokojowe KFOR posiadają zdolności potrzebne do utrzymania bezpieczeństwa.
„Chciałbym pochwalić KFOR za szybkie, powściągliwe i profesjonalne działania i interwencję w celu powstrzymania niepokojów i ratowania życia” – zaznaczył Munsch. Dodał, że przemoc musi ustać, wszystkie strony muszą powstrzymać się od działań zagrażających pokojowi.
Zapewnił, że NATO uważnie obserwuje sytuację w kraju.
Na podst. APW, PAP