„Mandat sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga był trzykrotnie przedłużany, ogółem pracował prawie dziewięć lat” – poinformowała rzeczniczka prasowa Oana Lungescu.
"Kadencja sekretarza generalnego wygasa w październiku tego roku i nie zamierza on zabiegać o kolejne przedłużenie mandatu" - zaznaczyła.
Mandat Jensa Stoltenberga został przedłużony do 30 września 2023 roku w marcu ubiegłego roku, krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Ostatnio spekulowano, że kadencja 63-letniego Stoltenberga, byłego premiera Norwegii, może zostać ponownie przedłużona z powodu wojny na Ukrainie. Dyplomaci zwracali jednak uwagę, że w takim przypadku mogą pojawić się spekulacje, że NATO nie jest w stanie dojść do porozumienia co do nowego przywódcy.
Nie jest jeszcze jasne, kto mógłby zastąpić Jensa Stoltenberga. Jako potencjalni kandydaci wymieniani są były premier Włoch Mario Draghi i prezydent Rumunii Klaus Iohannis, choć często wybór jest zupełnie inny niż spekulacje mediów.
Oczekuje się, że 30 członków Sojuszu podejmie decyzję najpóźniej w lipcu na szczycie w Wilnie. Decyzja w sprawie nowego kierownika jest podejmowana jednogłośnie.
na podst. ELTA