Służby meteorologiczne poinformowały, że cyklon przesunął się na wschód w kierunku Terytorium Północnego, w związku z czym deszcz osłabł, ale ostrzeżono jednocześnie, że w Kimberley nadal trwają „rekordowe powodzie”.
„Wiele dróg jest nieprzejezdnych, a wiele społeczności jest teraz odizolowanych” – ogłosili w niedzielę meteorologowie.
Stanowe służby ratunkowe ostrzegły mieszkańców innych małych społeczności przed podnoszącą się wodą w regionie, w tym w miejscowości wypoczynkowej Broome, około 2000 km na północ od stolicy stanu, Perth.
Premier Australii Anthony Albanese określił powódź jako „niszczycielską” i obiecał pomoc federalną na terenach nią dotkniętych.
na podst. "Nasz Dziennik", AB, PAP