Pod koniec października litewski operator systemu przesyłowego energii elektrycznej „Litgrid” otrzymał pismo od białoruskiego operatora „Belenergo”, w którym poinformowano, że rozpoczęcie produkcji energii elektrycznej w elektrowni w Ostrowcu spodziewane jest od 1 do 10 listopada.
Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało we wtorek notę protestacyjną do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi w związku z pospiesznym uruchomieniem elektrowni atomowej w Ostrowcu, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli Litwy, Białorusi i Unii Europejskiej.
W środę na notę Litwy odpowiedziała Rosja, która jest niezadowolona z nowo opracowanej metodyki handlu energią elektryczną z tym krajem, co oznaczałoby jego zmniejszenie o około jedną trzecią.
Minister energetyki Žygimantas Vaičiūnas stwierdził, że Rosja może podjąć nawet kroki prawne, ale kraje bałtyckie nie planują wprowadzania żadnych zmian.
Elektrownia jądrowa w Ostrowcu jest obecnie w fazie testów, a komercyjną produkcję pierwszego bloku zaplanowano na 2021 r. W zeszłym tygodniu Białoruś ogłosiła zezwolenie na wytwarzanie energii elektrycznej podczas fazy próbnej.
Od uruchomienia elektrowni w Ostrowcu Litwa przestanie Białorusi dostarczać rezerw energii elektrycznej. Sama Litwa dostarcza rezerwy poprzez połączenia z Polską i Szwecją oraz z rynku bałtyckiego.
Białoruś wybudowała elektrownię jądrową o mocy 2400 MW w pobliżu miasta Ostrowiec, 50 kilometrów od Wilna. Elektrownia będzie składać się z dwóch bloków o mocy 1200 MW.
Litwa krytykuje projekt, który, zdaniem przedstawicieli kraju, jest realizowany z naruszeniem wymogów bezpieczeństwa jądrowego.
Na podst. ELTA