Tajlandia: przywódca puczu otrzymał poparcie króla

2014-05-26, 12:24
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Dowódca tajlandzkiej armii, która w ubiegłym tygodniu przejęła władzę w Tajlandii, generał Prayuth Chan-ocha poinformował w poniedziałek, że otrzymał formalne poparcie króla Bhumibola Adulyadeja jak przywódca rządzącej rady wojskowej.

"W celu przywrócenia pokoju i porządku i dla zapewnienia jedności kraju" król powierzył generałowi misję "administrowania krajem, począwszy od teraz" - napisano w rozporządzeniu. 86-letni monarcha był nieobecny na uroczystości.

W odczytanym w telewizji wystąpieniu gen. Prayuth oświadczył, że jeśli protesty w kraju wybuchną ponownie, będzie zmuszony do użycia siły. Zapewnił, że jego celem jest zorganizowanie jak najszybciej wyborów, ale nie przedstawił żadnego harmonogramu. Generał usprawiedliwił przeprowadzenie puczu, tłumacząc, że armia musiała zacząć działać po pół roku coraz bardziej brutalnej konfrontacji między obalonym obecnie rządem i jego przeciwnikami.

W niedzielę rzecznik armii Winthai Suvaree przestrzegł przed protestami przeciwko władzy wojskowych. Mimo to w Bangkoku coraz więcej ludzi protestuje przeciwko zamachowi stanu. Na razie nie dochodzi jednak do poważniejszych incydentów.

20 maja armia wprowadziła w Tajlandii stan wojenny. Dwa dni później generał Prayuth oświadczył, że wojsko odsunęło rząd od władzy i przejęło kontrolę nad krajem. Armia zawiesiła konstytucję, wprowadzono godzinę policyjną.

Armia zdecydowała się na wprowadzenie stanu wojennego po wielu miesiącach antyrządowych protestów, głównie w Bangkoku, w których zginęło 28 osób, a setki zostały ranne. Przejmując władzę, wojsko zawiesiło konstytucję i rozwiązało obie izby parlamentu. Zatrzymano wielu polityków, w tym byłą premier Yingluck Shinawatrę. Armia twierdzi, że chodzi o to, by osoby zaangażowane w konflikt polityczny w kraju "uspokoiły się i miały czas na przemyślenie".

Kryzys w Tajlandii pogłębił się, gdy na początku maja Trybunał Konstytucyjny usunął ze stanowiska oskarżaną o nepotyzm premier Yingluck oraz dziewięciu jej ministrów. Nie zadowoliło to demonstrantów, gdyż szefową rządu zastąpił inny polityk z rządzącej Partii dla Tajów (PdT), Niwattumrong Boonsongpaisan. Antyrządowi demonstranci zażądali dymisji reszty gabinetu. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24