„Bez Stanów Zjednoczonych nie bylibyśmy teraz w stanie skutecznie obronić się ani w Niemczech, ani w Europie” – oświadczył we wtorek szef niemieckiej dyplomacji na forum polityki zagranicznej w Berlinie. Dlatego Maas ostrzegł przed oddzieleniem bezpieczeństwa europejskiego i amerykańskiego. „To byłoby bardzo niebezpieczne” – podkreślił.
W ten sposób Maas po raz kolejny zdystansował się od prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który mówił o śmierci mózgu NATO, i domaga się większej samodzielności dla Europejczyków.
„Można z całą pewnością oświadczyć, że NATO jest żywe, zresztą od stóp do głowy, mimo że są też inne diagnozy” – mówił minister.
Maas po raz kolejny wezwał do powołania komisji ekspertów ds. reformy NATO. To oczywiste, powiedział, że są rozbieżności.
Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO w zeszłym tygodniu propozycja ta ponoć została przyjęta z zadowoleniem. „Ona w szczególności pomogła skierować debaty, które stały się prawie toksyczne, na uporządkowany i produktywny tor” – powiedział niemiecki minister.
W przyszłym tygodniu przywódcy NATO będą rozmawiać o tym na szczycie w Brukseli.
Na podst. ELTA