Jak tłumaczył minister spraw wewnętrznych Austrii Herbert Kickl, obecnie 40 imamów sprawdzanych jest pod kątem ewentualnego złamania zakazu przyjmowania środków finansowych z zagranicy. W przypadku dwóch już podjęto decyzję o deportacji. Służby przyglądają się łącznie 60 z 260 austriackich imamów.
Kurz zapowiedział też zamknięcie siedmiu meczetów. Jak podkreślił, decyzja ta związana jest szczególnie z kontrowersyjną rekonstrukcją historyczną, która odbyła się w jednym z głównych meczetów społeczności tureckiej w Wiedniu - podczas rekonstrukcji, przedstawiającej jedną z ważnych bitew w historii imperium osmańskiego, wystąpiły dzieci przebrane za żołnierzy.
W Austrii mieszka około 500 tys. muzułmanów, z czego znaczną większość stanowią Turcy, którzy przyjechali do kraju w poszukiwaniu pracy. W 2015 roku parlament Austrii uchwalił ustawę regulującą status mniejszości muzułmańskiej w tym kraju. Przewiduje ona m.in. zakaz finansowania imamów z zagranicy, co ma zapobiec szerzeniu się islamskiego ekstremizmu, nakłada obowiązek posługiwania się także niemieckim przekładem Koranu, ale też gwarantuje im prawo do opieki duchowej w szpitalach i wojsku oraz chroni ich prawo do spożywania pokarmów zgodnych z zasadami koranicznymi.
Austriackie plany skrytykował rzecznik prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, Ibrahim Kalin. „Zamknięcie przez Austrię siedmiu meczetów i wydalenie imamów to wynik populistycznej, islamofobicznej, rasistowskiej i dyskryminującej polityki w tym kraju“ - napisał na Twitterze rzecznik tureckiego prezydenta.
„W naszym kraju nie ma miejsca na społeczeństwo równoległe, polityczny islam i radykalizację“ - oświadczył Kurz.
Na podst. RP, PAP
Komentarze
tu link
https://youtu.be/33gJPT-yQKk
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.