Ładunek wybuchowy eksplodował w sobotę o godz. 22.50 czasu lokalnego podczas przyjęcia weselnego w Dzielnicy Sahinbey. Wybuch był tak silny, że słychać go było prawie w całym mieście odległym o ok. 60 km od granicy z Syrią.
Według miejscowych służb bezpieczeństwa wybuch nastąpił kiedy duża grupa uczestników przyjęcia wyszła na ulicę aby tam kontynuować zabawę. Mahmut Togrul, deputowany do parlamentu Turcji z ramienia HDP oświadczył, że ślub i wesele odbywały się w społeczności kurdyjskiej.
O zamach podejrzewane jest tzw. Państwo Islamskie (IS), które w przeszłości było oskarżane o liczne ataki terrorystyczne na Kurdów.
Według wicepremiera Turcji Mehmeta Simseka "barbarzyńskiego ataku" prawdopodobnie dokonał zamachowiec - samobójca.
Władze tureckie oskarżają przenikających z sąsiedniej Syrii dżihadystów z IS i dążących do autonomii Kurdów o liczne ataki terrorystyczne. Fala przemocy na południowym wschodzie Turcji wzmogła się po załamaniu się w lipcu ub. r. trwającego od ponad 2 lat nieformalnego rozejmu z PKK.
na podst. PAP