Śledztwo, jak powiedział, wykazało, że atak zorganizowała zakazana w Turcji Partia Pracujących Kurdystanu. „Istnieją bardzo poważne, niemal niepodważalne dowody na to, że jest to dzieło rąk separatystycznej organizacji terrorystycznej" – powiedział premier dla agencji Anadolu. Śledztwo wciąż trwa.
Szef rządu poinformował, że tożsamość 35 ofiar zamachu bombowego już została ustalona, DNA kolejnych dwóch zabitych wciąż jest badany. Wśród zabitych jest co najmniej jeden samobójca, niewykluczone, że było ich dwóch.
Do zamachu bombowego w samym centrum stolicy Turcji doszło w niedzielę wieczorem. W ataku zginęło 37 osób, ponad 120 osób jest rannych.
ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.