Liczną grupę stanowili uczniowie z Litwy. Uczniowie z Wilna oraz rejonów solecznickiego i wileńskiego byli najbardziej liczną i bardzo aktywną grupą. Rejon wileński reprezentowały dwie siatkarskie drużyny, składające się z 14 zawodniczek z Awiżeń. Jak zwykle jeden prezentował rodzime Gimnazjum w Awiżeniach, drugi – Szkołę Sportową Rejonu Wileńskiego w Niemenczynie. Dziewczęta same zdecydowały, która z nich będzie grac w barwach gimnazjum, a która – szkoły sportowej.
Brązowy medal
Do rozgrywek siatkarskich zgłosiło się aż 8 zespołów z Litwy, Ukrainy i Białorusi. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy po cztery zespoły. System rozgrywek zakładał 3 etapy: grupowy, półfinałowy i finałowy. Pierwszy etap nasze oba zespoły pomyślnie przebrnęły, lecz niestety obie „wywróciły” się w półfinałach. Siatkarki, reprezentujące Gimnazjum w Awiżeniach, uległy siatkarkom ze Szkoły Sportowej w Żytomierzu, natomiast reprezentujące rejon wileński potknęły się w meczu siatkarkami z Solecznik. Przegrane półfinały spowodowały, że oba nasze zespoły spotkały się w bratobójczym meczu o trzecie miejsce. W tym meczu więcej szczęścia miały siatkarki reprezentujące Szkołę Sportową Rejonu Wileńskiego i to one cieszyły się medalami w kolorze brąz. W meczu finałowym lepsze okazały się siatkarki z Żytomierza, które pokonały rywalki z Solecznik i tym samym wspięły się na najwyższy stopień podium. Chcę zaznaczyć, że otrzymaliśmy dwa wyróżnienia indywidualne. W kategorii Fair Play, za postawę podczas rozgrywek była wyróżniona nasza zawodniczka Patrycja Jakutowicz oraz Ariana Klachko jako najmłodsza zawodniczka turnieju. Warto podkreślić, że obie grały w barwach Gimnazjum w Awiżeniach.
Program rekreacyjno-poznawczy
Nasz pobyt nie ograniczył się wyłącznie zmaganiami siatkarskimi, lecz był bogaty w program rekreacyjno-poznawczy. Igrzyska rozpoczęły się uroczystą galą otwarcia na hali sportowej II Liceum Ogólnokształcącego, defiladą państw uczestniczących. Ceremonię zaczęliśmy od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego, po czym głos zabrali organizatorzy oraz dostojni goście, a ich przemówienia były przeplatane występami artystycznymi zespołów z Ukrainy, Estonii oraz Litwy. Po uroczystej gali udaliśmy się do łomżyńskiej katedry pod wezwaniem św. Michała Archanioła, w której odbyła się Msza Święta w intencji uczestników igrzysk. Ozdobą Mszy św. był chór Zespołu Pieśni i Tańca „Wołyńskie Słowiki”, który wykonał pieśni religijne i patriotyczne. Po nabożeństwie nasza grupa została zaproszona przez naszego przyjaciela Sebastiana Jaworowskiego, członka Zarządu Krajowego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, na poczęstunek do kawiarni „Sopotek”, która mieści się na placu Ratuszowym, gdzie pod parasolami byliśmy poczęstowani słodyczami.
Kolejnego dnia jeszcze jeden nasz wierny przyjaciel Mirek Skawski zaprosił na włoskie lody oraz na wycieczkę do Muzeum Bursztynu. Obejrzeliśmy piękne ekspozycje lamp naftowych, ceramiki, narzędzi, strojów kurpiowskich, usłyszeliśmy historię Łomży, co z całą pewnością jeszcze bardziej nam przybliżyło to miasto. Natomiast Hanka Gałązka, wiceprzewodnicząca Rady Krajowej Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” zaprosiła wszystkich uczestników na występ zespołów artystycznych, który odbył się w nowej hali na placu Ratuszowym. Koncert zespołów „Wołyńskie Słowiki” oraz „Ordona” z Ukrainy, „Peseke” i „Flamingo” z Estonii i „Energa” z Progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie był prawdziwą ucztą duchową.
Również fajną atrakcją było wejście na basen, gdzie mogliśmy lekko odpocząć od upałów i trudów dnia mijającego.
Do przyjemności warto zaliczyć spacer wzdłuż Narwi widowiskowym bulwarem. Tutaj mogliśmy robić pamiątkowe zdjęcia, huśtać się , skakać, bawić się, bujać w obłokach lub lekko odetchnąć na ławeczce. Ten spacer był dla mnie pewną wędrówką w przeszłość, bo tutaj zawsze z młodzieżą z Awiżeń spacerowaliśmy, robiliśmy zdjęcia i teraz po latach znów wracam. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że za chwilę spotkamy wszystkich tych, którzy zostawili swój ślad w Łomży przed laty i w pewnym sensie ich spotkaliśmy. W telefonie znalazłem zdjęcia z naszymi byłymi uczennicami, a obecna drużyna miała za zadanie odnaleźć to miejsce i odtworzyć postacie na zdjęciu, maksymalnie autentycznie do oryginału. Raz wyszło ciut lepiej, raz gorzej, ale to była świetna zabawa, w której tez wziąłem udział.
Przed odjazdem podziękowaliśmy pani Hance Gałązce za zorganizowanie igrzysk, zaproszenie, opiekę i pomoc. Na pamiątkę zostawiliśmy obraz Jezusa Miłosiernego, polecając się za rok. Wracając, słyszałem jak dziewczęta nie chcą wracać, że czas tak szybko minął i chciałyby jeszcze o kilka dni wydłużyć swój pobyt, a to oznacza, że igrzyska się udały i że za rok znów wrócimy. Wiem, że z każdym następnym dniem to spotkanie się przybliża.
Jedyne zmartwienie
Cieszę się, że tej podróży towarzyszył mi nauczyciel wychowania fizycznego w Gimnazjum w Awiżeniach Wiaczesław Werbowik, bo dzięki współpracy mogliśmy zawieść więcej uczestników i trudy wychowawcze dzielić na pół.
Jedyne, co mnie martwiło, to tak skromna ekipa sportowców z rejonu wileńskiego. Przed laty drużynę zawodników z rejonu wileńskiego, oprócz siatkarek, stanowili koszykarze, piłkarze, lekkoatleci, szachiści, tenisiści, pływacy, strzelcy. Apeluję więc i zachęcam wszystkich, aby za rok było nas więcej, bo to świetna okazja polepszyć nie tylko umiejętności sportowe, ale i możliwość doskonalić język polski. Mam nadzieję, że wątpiących przekonałem, a zdjęcia mi w tym pomogą, bo warto taką klamrą spiąć rok szkolny.
Waldemar Szumski,
nauczyciel wychowania fizycznego w Gimnazjum w Awiżeniach i
trener w Szkole Sportowej Rejonu Wileńskiego w Niemenczynie