W tegorocznej lidze wystartowało 12 drużyn: po cztery z rejonu solecznickiego, rejonu wileńskiego oraz miasta Wilna. Po rozgrywkach grupowych i eliminacyjnych do finałów dotarły siatkarki z Gimnazjum im. Ludwika Narbutta w Koleśnikach, stołecznego Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego, Gimnazjum im. św. Kazimierza w Miednikach oraz dwa zespoły gospodyń.
Gimnazjum w Awiżeniach ma bogate tradycje siatkarskie oraz „zasoby materialne” i stać na wystawienie dwóch zespołów, z czego od lat korzysta. Jeden reprezentuje rodzime gimnazjum inny Szkołę Sportową Samorządu Rejonu Wileńskiego, ale tylko ten, który w lidze uzyska wyższą lokatę jest klasyfikowany, inny nie.
W rozgrywkach finałowych graliśmy systemem „każdy z każdym” do dwóch wygranych setów i po pierwszym dniu było widać, że o złoto powalczą między sobą siatkarki z Awiżeń, natomiast o miejsce drugie i trzecie jednakowe szanse mają siatkarki z Wilna, Koleśnik i Miednik. W tej rywalizacji najmniej szczęścia miały siatkarki z Gimnazjum im. Ludwika Narbutta z Koleśnik, o czym świadczą dwa z minimalną różnicą przegrane mecze – 2:1. Pierwszego dnia niepowodziło się z rywalkami z Gimnazjum Kraszewskiego. W następnym zły fart dopadł w meczu z siatkarkami z Miednik. Moim zdaniem, obok braku szczęścia na przegrane miała wpływ i „krótka ławka” rezerwowych. O tym, kto uplasował się na miejscu drugim zadecydowała wygrana siatkarek z Miednik nad siatkarkami z Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego. Siatkarki z Wilna cieszyły się z miejsca trzeciego, gdyż dwa lata z rzędu plasowały się tuż za podium, więc miały niedosyt, a pamiętając ból i gorycz porażek, nie chciały go jeszcze raz odczuć. Powiedzenie „do trzech razy sztuka” ponownie znalazło swe potwierdzenie.
O tym, komu w udziale przypadnie miano zwycięzcy rozgrywek, miało rozstrzygnąć się w ostatnim meczu, w którym zmierzyły się obie drużyny z Awiżeń. Oba zespoły na swym koncie miały komplet punktów, a zgodnie z regulaminem, jeden z zespołów miał zostać mistrzem, przegrany nie był klasyfikowany. Siatkarki, reprezentujące Gimnazjum w Awiżeniach, były wiekowo ciut starsze i to one uchodziły za faworytki tego meczu. W trakcie całej ligi one emanowały pewnością siebie w każdym meczu i w tym ostatnim widać było, że pewność ich nie opuściła i zamierzają go wygrać. Natomiast ich młodsze koleżanki, reprezentujące Szkołę Sportową Samorządu Rejonu Wileńskiego miały na ten temat wręcz z goła inne zdanie i w trakcie meczu nie brakowało im wigoru, zapału i chęci swym starszym koleżankom pokrzyżować plany. Po wyrównanym i ciekawym meczu doświadczenie wzięło górę i siatkarki reprezentujące Gimnazjum w Awiżeniach po ostatnim gwizdku sędziego w geście triumfu uniosły ręce ku górze.
Na uroczystej gali zamknięcia ligi prezes KS „Polonia” Wilno pan Stefan Kimso cieszył się z poziomu oglądanych meczy, z emocii, które towarzyszyły rozgrywkom, jak tak też z tego, że w lidze startuje taka liczba zespołów, jak w rozgrywkach ekstraklasy. Przypomniał, że przed 17 laty ligę zapoczątkował jednodniowy turniej o Puchar KS „Polonia” Wilno, w którym wzięły udział zaledwie 4 zespoły. Lecz pomysł był tak udany i trafiony, że po roku chętnych było dwukrotnie więcej, więc zadecydowano przemienić to w ligę, by o nagrody mogli walczyć wszyscy chętni w ciągu kilku miesięcy.
Dekoracja rozpoczęła się od zespołów „pechowców”. A za takowy z całą pewnością można uznać drużynę ze Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego. I tutaj obecny jej dyrektor Marian Kaczanowski, wręczając puchar za udział, pocieszał swoje wychowanki, a znalazł na to najlepszy z możliwych sposobów, gdyż przypomniał im, że 10 maja to one jadą do Bielska-Białej, gdzie podczas 5 dni rozegrają aż 3 turnieje siatkarskie i będą mogły pokwitować niepowodzenie, które doznały w ostatnim meczu. Natomiast pan Stefan Kimso, wręczając puchar kapitanowi z Koleśnik, pokrzepiał siatkarki, by nie załamywały się, gdyż udział w finałach nie jest przegraną.
Obaj panowie kolejno udekorowali medalami drużyny na podium. Medale w kolorze brązowym powędrowały na szyje siatkarek z Gimnazjum im. Józega Ignacego Kraszewskiego. Kolorem srebrnym były „ozdobione” zawodniczki z Miednik. Natomiast, gdy zabrzmiał hymn mistrzów „We Are the Champions” po zasłużone złoto sięgnęły siatkarki z Awiżeń. Oczywiście organizatorzy nie zapomnieli i o najlepszych w poszczególnych drużynach. One otrzymały pamiątkowe medale za postawę i poświęcenie podczas rozgrywek. Dobrą tradycją ligi jest podziękowanie maturzystkom, gdyż one kończą swoją przygodę ze szkolną siatkówką, a tym samym i udział w lidze. Więc usłyszały wyrazy wdzięczności od swych nauczycieli, którzy za wierność nie szczędzili im ciepłych słów, a na pamiątkę wręczyli kwiaty i drobne upominki.
W tym miejscu chcielibyśmy podziękować wszystkim placówkom szkolnym, które w tym roku uczstniczyły w naszej lidze. A były to: Gimnazjum im. Anny Krepsztul w Butrymańcach, Liceum im. Adama Mickiewicza i Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie, Gimnazjum Tysiąclecia w Solecznikach i Gimnazjum w Awiżeniach. Bez przychylności administracji i zaangażowania nauczycieli wf-u rozgrywki byłyby niemożliwe.
W imieniu uczestniczek rozgrywek oraz organizatorów ligi siatkarskiej Klub Sportowy „Polonia” Wilno wyraża wdzięczność Wydziałowi Konsularnemu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie za wsparcie przy ufundowaniu nagród.
Waldemar Szumski
szkoleniowiec siatkówki
Szkoły Sportowej Samorządu
Rejonu Wileńskiego