„Dakar zawsze wyróżniał się tym, że można tu spotkać najlepszych zawodników świata, profesjonalistów z najwyższej półki. Konkurencja na Dakarze wzrasta co roku. W pierwszej dwudziestce aż tłoczno od wybitnych nazwisk i załóg. Czy nas to zniechęca? Oczywiście, że nie. Zawsze wybieram rajdy, gdzie jest największa konkurencja. Tylko w ten sposób można się rozwijać“ – mówi litewski rajdowiec Benediktas Vanagas, który 1 stycznia stanął na starcie swojego piątego Dakaru.
Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski startują w Rajdzie Dakar pod numerem startowym 326 w specjalnie zaprojektowanych kombinezonach z litewską Pogonią i polskim Białym Orłem. W najtrudniejszym rajdzie świata po raz pierwszy w parze wystartowali przed rokiem.
O strategii na tegoroczny Dakar Vanagas opowiadał jeszcze przed wylotem w Wilnie: „W tym Dakarze najważniejsza dla nas będzie dyscyplina. Prędkość jest oczywiście ważna, ale końcowy wynik będzie przede wszystkim zależał od dyscypliny i determinacji ekipy“.
Rajdowcy zgodnie twierdzą, że Dakar to nie tylko zmaganie się z innymi zespołami, ale także zmaganie się z samym sobą: „Podczas Dakaru odkrywamy swoje mocne i słabe strony. Dakar zmienia nas jako ludzi”.
Przed oficjalną ceremonią otwarcia ekipa wzięła udział w tzw. briefingu: „To oficjalna odprawa zawodników. Na briefingu organizatorzy rajdu omówili po krótce co i jak będzie przebiegało podczas odcinków, przypomnieli wszystkie procedury bezpieczeństwa oraz uchylili rąbka tajemnicy o „niespodziankach” jakie przygotowali nam na trasie tegorocznego maratonu” – opowiada pilot załogi Sebastian Rozwadowski.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/sport/item/166356-dakar-2017-vanagas-i-rozwadowski-na-oficjalnym-starcie#sigProGalleriaf6da4446d0