Pytanie brzmi, z jakim nastawieniem podchodzisz do zmiany i jakie masz osobiste przekonania na jej temat. Zrób sobie szybki test i sprawdź, jaka narracja wewnętrzna jest Ci bliższa:
„Zmiana to dla mnie zagrożenie, duża niewiadoma, która wywołuje u mnie naruszenie poczucia bezpieczeństwa, obawy, co będzie dalej, i strach, że sobie nie poradzę. Stresuje mnie brak przewidywalności i poczucie braku wpływu i kontroli. Ze zmianami w życiu zwlekam tak długo, jak się da”.
„Zmiana to dla mnie naturalny element życia, do którego podchodzę z ciekawością i otwartością. Nawet, jeśli nie wiem do końca, co mi przyniesie, otwieram się na eksperymentowanie i zbieranie doświadczeń. Szukam obszaru wpływu osobistego, lubię inicjować zmiany, a jeśli nie zależą ode mnie, to staram się jak najlepiej do nich zaadaptować”.
Zmiana, na którą mamy wpływ, nie powoduje frustracji. Duże znaczenie ma też poczucie własnej wartości – przy niskiej samoocenie może pojawić się strach przed zmianami, bo kojarzone one są jednoznacznie jako coś złego i gorszego. Osoba z niską samooceną chce tkwić w swojej bezpiecznej bańce i boi się wszelkich zmian, bo nie wierzy, że mogłoby być one dobre – niska samoocena blokuje przed podjęciem działań tak skutecznie, że nawet jeśli istnieje szansa na poprawę losu, jest przez takie osoby odrzucana. A skoro zmiany są stresujące, to masz prawo czuć się przeciążony, zmęczony i przytłoczony wszystkim, co się dzieje. To najlepsza pora na to, by odpocząć i pobyć chwilę ze sobą – zastanowić się nad swoimi potrzebami, pomyśleć o swoich uczuciach i pragnieniach. To wszystko pozwoli Ci też zastanowić się nad wszystkimi zmianami w Twoim życiu, które już nastąpiły i jak wiele doświadczenia wniosły one w Twoje życie. Każdy czasami potrzebuje pobyć sam, ale wiele rzeczy dużo lepiej znosić w dobrym towarzystwie, dlatego nie odcinaj się od ludzi i nie izoluj od nich kompletnie. Poszukaj wsparcia w bliskiej Ci osobie lub osobach – poczucie, że nie jest się samemu pomoże zmierzyć się z nieuchronnymi zmianami.
Rota