Pochodzący z rejonu solecznickiego pan Andrej i pani Julia zapoznali się w Wilnie. Pani Julia pochodzi ze wsi Szudajnie (gm. poszkańska), uczyła się w Poszkach, później w Solecznikach, pracowała w Wilnie w fabryce „Elfa”, w fabryce włókienniczej „Vilija”, szpitalu św. Jakuba, ostatnia praca – Klinika Antokolska. Pan Andrej pochodzi ze wsi Lubkiszki (gm. dajnowska), uczył się w szkole w Bołądziach, później w szkole rolniczej w Dziewieniszkach, służbę wojskową odbywał na Dalekim Wschodzie.
Ich wesele było gwarne i „podróżujące” z Wilna do Szudajni, Dziewieniszek i Lubkiszek. Jak przystało na wesele „na dwie strony”. Para wzięła ślub cywilny w wileńskim Pałacu Stanu Cywilnego, zaś ślub kościelny pobłogosławił proboszcz dziewieniski.
– Bawiliśmy się do poniedziałku. Było nawet trzech muzyków! – wspomina pan Andrej.
– 50 lat razem to bardzo dobra okazja, żeby Was odwiedzić i pogratulować pięknego jubileuszu. Życzymy Wam powodzenia, aby każdy dzień był słoneczny i radosny. Niech dzieci i wnuki spotykają się w Waszym domu, otaczają Was bliscy i szczerzy ludzie – powiedziała Regina Sokołowicz, kierownik wydziału opieki społecznej i ochrony zdrowia administracji samorządu rejonu solecznickiego.
Gratulacje złożył także starosta gminy solecznickiej Mirosław Niewierkiewicz.
Jubilaci zdradzają, że w najbliższą sobotę cała rodzina pojedzie do Dziewieniszek, aby w kościele, gdzie przed 50 laty przysięgli sobie wieczną miłość, pomodlić się w intencji rodziny.
Inf. Samorządu Rejonu Solecznickiego