"Nie wszystkie dzieci wyjadą na wypoczynek, większość z nich zostanie w miejscu zamieszkania. Dlatego apelujemy do rodziców, by przypomnieli dzieciom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa" - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik KGP Mariusz Sokołowski.
Rodzice powinni pamiętać, by nie zostawiać dzieci bez opieki, bo szczególnie te najmłodsze nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. "Chwila nieuwagi - np. nad wodą, czy podczas przejścia przez ulicę - może zakończyć się tragedią" - powiedział.
"Wakacje i ładna pogoda sprzyjają spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Dzieci jeżdżą na rowerach, deskorolkach, rolkach; czasem pokonują pewien odcinek drogi, by dojechać na plac zabaw, do kolegów czy koleżanek. Powinniśmy przypomnieć im, jak przechodzić bezpiecznie przez jezdnię; uczulić je na to, że nie powinny chodzić wzdłuż jezdni, a korzystać z pobocza. Jeśli dziecko nie ma karty rowerowej, nie powinno jeździć po drogach publicznych, gdy ją posiada i chce z drogi korzystać, może jechać jezdnią dopiero wtedy, gdy nie ma ścieżki rowerowej lub pobocza" - dodał Sokołowski.
Radził, by przypomnieć dzieciom o zagrożeniach związanych z internetem. "Zwróćmy im uwagę, że przyjaciele poznani w sieci niekoniecznie są tymi, za kogo się podają. Przestrzegajmy ich przed podawaniem obcym nazwiska, wieku, numeru telefonu czy też przed umawianiem się z osobami, których nie znają" - podkreślił rzecznik.
Zaapelował, by rodzice sprawdzali na jakie strony internetowe wchodzą ich dzieci. "To istotne, by wiedzieć, czy przeglądane przez nich treści są adekwatne do wieku. Rozmawiajmy z dziećmi, mówmy im, że internet to nie tylko dobra zabawa. Kontrolujmy co robią w sieci, na jakie strony zaglądają. Warto też zastanowić się nad blokadą niektórych stron" - dodał Sokołowski.
O bezpieczeństwie dzieci powinni też pamiętać ci rodzice, którzy wysyłają je na kolonie. "Decydując się na kolonie sprawdźmy organizatora i przewoźnika. Wejdźmy na fora internetowe, przejrzyjmy opinie innych rodziców. Pamiętajmy, że mamy prawo dopytać organizatora o kompetencje wychowawców kolonijnych - czy mają ukończone odpowiednie szkolenia i kursy, np. z udzielania pierwszej pomocy" - wyjaśnił Sokołowski.
Jak dodał ważny jest również przewoźnik. "Możemy skorzystać z e-usługi "Bezpieczny autobus" i sprawdzić, czy autokar, którym nasze dziecko będzie jechało na wakacje, ma aktualny przegląd techniczny. Zawsze można też zadzwonić na policję i poprosić o sprawdzenie konkretnego autokaru, czy też trzeźwości kierowcy. Prosimy jednak by robić to z wyprzedzeniem" - dodał rzecznik.
Policjanci apelują, by uważać na dzieci podczas wypoczynku nad wodą. "Pamiętajmy, by podczas żeglowania, korzystania np. z rowerów wodnych, kajaków dzieci miały na sobie kapoki. Nad wodą miejmy dziecko zawsze "na oku" - dodał rzecznik.(PAP)