Pod koniec ubiegłego roku zakończono opracowanie projektu pierwszego etapu prac konserwacyjnych Góry Giedymina. Przeprowadzone badania geologiczne, jedne z najbardziej złożonych na Litwie, pozwoliły firmie „Hidroterra”, która przygotowała projekt, zaprojektować środki, które zapewnią długoterminową stabilność.
Przyszłe prace zostały podzielone na dwa etapy. Pierwszy – uporządkowanie południowo-wschodniej części wzgórza – ma się rozpocząć po uzyskaniu przez projektanta dodatkowego pozwolenia na budowę i przeprowadzeniu zamówienia publicznego. Prace mają rozpocząć się jesienią tego roku.
„Do uporządkowania Góry Giedymina są wykorzystywane fundusze strukturalne Unii Europejskiej, dlatego przed ogłoszeniem zamówienia na roboty warunki są uzgadniane z Centralną Agencją Zarządzania Projektami. Zgodnie z podpisaną umową, firma projektująca „Hidroterra” złożyła wraz z projektem pozwolenie na prace porządkowe, ale zdaniem agencji wymagane jest również pozwolenie na budowę. Zdania projektanta i agencji różnią się w tej kwestii, ale aby uniknąć problemów w przyszłości, muzeum zwróciło się o pozwolenie na budowę lub wyjaśnienie odpowiedzialnych organów, że takie pozwolenie nie jest konieczne dla planowanych prac” – powiedział cytowany w komunikacie Vaidas Petrokas, kierownik wydziału ds. projektów inwestycyjnych i zarządzania nieruchomościami Litewskiego Muzeum Narodowego.
„Hidroterra” jest obecnie w trakcie weryfikacji przygotowanego projektu zgodnie z wymaganiami Technicznych Przepisów Budowlanych i wystąpi o pozwolenie na budowę. Muzeum szacuje, że uzyskanie wszystkich niezbędnych pozwoleń może potrwać do lata. W tym przypadku podpisanie umowy i rozpoczęcie prac na południowo-wschodnim zboczu Góry Giedymina spodziewane jest na początku jesieni.
Muzeum z kolei, nie otrzymując końcowego produktu objętego umową, jest zmuszone naliczać projektantowi odsetki.
Ministerstwo Kultury planuje w najbliższym czasie zainicjować posiedzenie rządowej Komisji Sytuacji Nadzwyczajnych, na którym zostanie zaprezentowany stan Góry Giedymina oraz omówione zostaną przygotowania do nadchodzącej wiosny. Zaproponuje się, aby nie znosić stanu nadzwyczajnego, którym objęta jest usuwająca się Góra Giedymina, dopóki długoterminowe prace konserwacyjne nie ruszą pełną parą. W celu utrzymania stanu wzgórza i zapewnienia szybkiej reakcji w przypadku deformacji, planuje się prosić o rezerwację określonej kwoty w rezerwie państwowej.
„Przygotowujemy się do nadchodzącej wiosny, bo ostatnio nie mieliśmy tak dużej ilości śniegu, który zaczął topnieć i grunt na wzgórzu może zmięknąć i z tego powodu mogą pojawić się pęknięcia. Jesteśmy gotowi na taką sytuację – mamy podpisaną wieloletnią umowę na pilne prace w sytuacji ekstremalnej, które wykonywane są tylko w razie potrzeby, a także intensyfikujemy monitoring wzgórza” – podkreślił Petrokas.
Stan Góry Giedymina od jakiegoś czasu jest względnie stabilny. Sytuacja nie zmienia się od wiosny 2018 roku: od listopada 2017 roku nie było nowych osuwisk, a wcześniejsze nie uległy poszerzeniu. Sprzyjały temu skuteczne środki tymczasowe i stosunkowo korzystne warunki pogodowe.
Na podst. lnm.lt