„W nocy z 15 na 16 lutego cyberprzestępcy zamieścili wiadomość na forum zarejestrowanym za granicą, że posiadają nie tylko imiona, nazwiska i kody osobowe niektórych klientów CityBee, jak informowano wcześniej, ale także numery telefonów, adresy poczty elektronicznej, adresy zamieszkania, numery prawa jazdy i zaszyfrowane hasła” – powiadomił we wtorkowym komunikacie CityBee.
Spółka dodała, że wszystkie informacje związane z incydentem są przekazywane odpowiednim organom, zaś w celu ochrony interesów klientów i wyjaśnienia przestępstwa trwa współpraca z policją.
„Ujawnienie skradzionych danych klientów CityBee nie wpłynie na bezpieczeństwo usług finansowych klientów CityBee, gdyż firma nie gromadzi poufnych informacji związanych ze sposobami płatności klientów” – podkreślono w komunikacie.
Z uwagi na wyjście na jaw nowych faktów, CityBee apeluje do swoich klientów, którzy zarejestrowali się w systemie firmy do 22 lutego 2018 roku, o zmianę haseł zarówno w CityBee, jak i w innych systemach, jeśli zostało użyte to samo lub podobne hasło.
CityBee opracowuje również specjalną infolinię. Wszyscy, którzy zarejestrowali się w systemie firmy do 22 lutego 2018 roku, już mogą zadawać pytania za pośrednictwem poczty elektronicznej: email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.. Wkrótce zostanie również uruchomiona infolinia.
CityBee obecnie wyjaśnia, w jaki sposób mogły zostać skradzione trzyletnie dane klientów CityBee.
Policja wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie kradzieży danych klientów CityBee. Stróże prawa apelują do mieszkańców, aby nie ulegali pokusie nabycia skradzionych danych i zgłaszali takie oferty na policję za pośrednictwem portalu www.epolicija.lt. Proszą też nie udostępniać ani nie rozpowszechniać skradzionych danych lub linków do stron, gdzie można je znaleźć.