Po zelektryfikowaniu kościoła, stare żyrandole zostały zdjęte i wyniesiono je ze świątyni jako przeżytek nie odpowiadający wymogom nowych czasów. Na ich miejsce zawieszono elektryczne świeczniki: cztery z trzema żarówkami i jeden – z pięcioma.
Polce Zofii Mordas, która w ciągu wielu lat pełniła funkcje dzwonnika, zrobiło się żal wyrzuconych starych żyrandoli, więc z córkami Weroniką i Genowefą przyniosła je do swego chlewu gdzie stało bydło. Tu były one w ciągu prawie dziesięciu lat. W 1967 roku, kiedy dekorowano wnętrze kościoła, pracującym tu majstrom i ówczesnemu proboszczowi przypomniano o starych żyrandolach. Wszyscy wtedy się ucieszyli, że one się zachowały i po przerobieniu na elektryczne naprawdę upiększą świątynię. W ten sposób w 1967 roku stare żyrandole powróciły na swoje dawne miejsce w kościele.
Nie ma ikonograficznego historycznego materiału o żyrandolach z kościoła pw. św. Trójcy w Wędziagole. Prawdopodobnie zostały one wyprodukowane w pierwszej połowie XIX wieku w pracowni w Kownie lub w jakimś w innym mieście. Około 1829 roku, po pożarze, kościół pw. św. Trójcy w Wędziagole został odbudowany. Trochę informacji. Są trzy żyrandole (panikadilo): duży ma 16 świec, a dwa mniejsze – po 10. Ich spód jest uwieńczony finiałem, który również wykonywał funkcję oświetleniową – do niego doczepiano lampę naftową. Detale żyrandola: toczone drewno, metalowe pręty, elementy zdobnicze – odlewy z ołowiu, wycinanki z miedzianej blachy i metalowe blaszane rurki ze sprężynami do koregowania woskowych świec. Wszystkie świece dużego żyrandola (panikadilo) zapalano tylko podczas największych świąt i zamówionych uroczystych mszy. Zapalić, zamienić, zagasić taką dużą ilość świec na żyrandolu nie było łatwo, to była odpowiedzialna i skrupulatna praca.
Jeszcze nie tak dawno, podczas wykonywania prac wewnątrz kościoła św. Trójcy w Wędziagole, wszystkie stare żyrandole zostały starannie wyczyszczone i pokryte srebrnym i złotym kolorem. Nie zważając na solidny wiek, wyglądają one ładnie, okazale i jasno świecą.
Chrześcijańska symbolika światła w kościele katolickim ma duże znaczenie. Tu światło to radość, dobro, optymizm, czystość, piękno, życie. Światło asocjuje się z Bogiem. Pismo Święte mówi: „Bóg jest światłem i nie ma w nim żadnej ciemności” (Jn. 1,5).
Ryszard Jankowski