Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św., którą w koncelebrze odprawili: ksiądz proboszcz Józef Aszkiełowicz, były proboszcz tej parafii ksiądz Szymon Wikło i dziekan diecezji solecznickiej, proboszcz parafii św. Piotra Apostoła w Solecznikach ksiądz Rusłan Wilkiel.
Licznie zgromadzeni wierni dziękowali Bogu za doznane łaski i silną wiarę katolicką, a także modlili się w intencji fundatorów kościoła i ludzi, którzy dużymi i małymi czynami przyczynili się do budowy i pielęgnowania podborskiej świątyni.
– Kochani, dziś w naszej parafii jest podwójne święto: odpust Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i 90-lecie naszego kościoła. Łączy on niebo z ziemią i służy umacnianiu bliskości Boga między nami. Tutaj poznajemy przykazania Boże, korzystamy z łask sakramentów świętych, poszukujemy prawdy i istoty życia. Nasz kościół został zbudowany w 1934 roku. ks. dzięki staraniom Eugeniusza Zasztowta. Wasi dziadkowie i pradziadkowie przyczynili się do tego, aby był on otwarty dla przyszłych pokoleń. Na budowę kościoła ludzie przekazywali nie tylko pieniądze, ale też i jajka, i duże materiały budowlane, takie jak kamienie. Powstał on dzięki jedności i solidarności mieszkańców, a teraz mam zaszczyt być waszym proboszczem – powiedział ks. Józef Aszkiełowicz. Wyraził radość z tego, że i teraz wierni tłumnie podążają do kościoła, a w parafii panuje atmosfera miłości do Boga i bliźniego.
Wygłaszając kazanie ks. Szymon Wikło wspominał, że 10 lat temu, gdy był proboszczem w Podborzu, miejscowi wierni obchodzili 80-lecie kościoła. Minęło 10 lat, a tradycja się nie zmieniła: kościół znów jest pełen ludzi, nad którymi czuwa Najświętsza Maryja Panna.
– Dziś przynosimy Bogu siebie, ponieważ człowiek ma łączność z Najwyższym poprzez Maryję. Ona wstawia się za nami, ona nas chroni. Przynosimy jej zioła, kwiaty, owoce, tak jak to robili nasi przodkowie – powiedział ks. Szymon Wikło.
Do uroczystości szykowała się cała parafia. Mieszkańcy dekorowali kościół, wspólnie z księdzem sprzątali teren, zapraszali gości, dlatego też wierni z innych parafii przybyli, aby świętować rocznicę konsekracji kościoła w Podborzu. Był też obecny na uroczystości mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, wicemer Józef Rybak, starosta gminy podborskiej Mirosław Baliński, przewodniczący Rady Polonii Świata Jarosław Narkiewicz.
Przebieg Mszy św., procesji został dobrze przemyślany. Parafianie przygotowali dla księdza prezenti i aktywnie uczestniczyli we Mszy św., a chór wileńskiego kościoła Ducha Świętego upiększył swoim śpiewem nabożeństwo rocznicowe.
Na zakończenie Mszy św. parafianie podziękowali księżom za podnoszącą na duchu modlitwę i umacnianie wiary wiernych, troskę o kościół, za wspólną modlitwę i pomoc w odnajdywaniu prawd wiary Chrystusa.
Zwracając się do mieszkańców i gości, mer rejonu solecznickiego podkreślił znaczenie wspólnotowości w każdej społeczności. Budowa kościoła w Podborzu 90 lat temu jest przykładem tego, jak mała, licząca zaledwie 2000 osób parafia podjęła poważne wyzwanie, a po 90 latach widać, że ich dzieło żyje i jest kontynuowane.
– Ci ludzie, którzy 90 lat temu podjęli ważną inicjatywę i ciężką pracę, to wasi bliscy, rodzice, dziadkowie i pradziadkowie. Myślę, że byliby dumni, widząc wasze życzliwe twarze i uśmiechy. Ważne jest, aby nawet po 90 latach zachować tradycje swoich przodków i być im wiernym. Kamienie, o których wspomniał proboszcz, są żywe, a do budowy kościoła przyczynili się wszyscy parafianie: niektórzy modlitwą, inni pieniędzmi. Na naszej ziemi kościół zajął ważne miejsce. Tak jak i jak nasi przodkowie, bądźcie wierni swoim tradycjom i szanujcie bogactwo i fundament wiary stworzone przez waszych przodków. Niech kościół w Podborzu będzie zawsze źródłem bogatego życia duchowego. Ma 90 lat, ale jest najmłodszym kościołem w rejonie solecznickim – powiedział mer Zdzisław Palewicz.
Z parafii podborskiej pochodzi pięciu księży: śp. Janusz Andruszkiewicz, Ronald Kuzmicki, Ryszard Peciun, Jerzy Witkowski i Rusłan Wilkiel.
Po Mszy św. uczestnicy udali się do parku przy Szkole Podstawowej w Podborzu, gdzie wygodnie rozsiedli się w krzesłach i mogli obejrzeć świąteczny koncert. Przed występami wykonawców do publiczności zwrócił się Jarosław Narkiewicz, przewodniczący Rady Polonii Świata. Mówił o tym, że Polacy, którzy opuścili ojczyznę i mieszkają za granicą, nie mogą poczuć zapachu swoich pól i kwiatów. W innej sytuacji są Polacy z rejonu solecznickiego, którzy tu mieszkają od wielu wieków, są na swojej ziemi.
– To dla mnie wielki zaszczyt móc złożyć Państwu życzenia w imieniu dużej organizacji – Rady Polonii Świata. Ważne, że jesteśmy w ojczyźnie, to cud, biorąc pod uwagę, że nasi rodzice i dziadkowie przeżyli wysiedlenia. Teraz pielęgnujemy nasze tradycje, żyjemy na swojej ziemi. Pozostaje tylko modlić się o zachowanie pokoju – powiedział Narkiewicz.
Starosta Podborza Mirosław Baliński nazwał kościół w Podborzu duchowym centrum i podziękował wszystkim ludziom, którzy kiedyś i teraz dbają o świątynię.
Podczas koncertu na scenie wystąpili: zespół wokalny Graciozo (kierownik Tatjana Kukis), młoda i utalentowana piosenkarka Karolina Lindo oraz Zbigniew Sinkiewicz z zespołem.
Podczas gdy dorośli słuchali koncertu, najmłodsi również mieli co robić. Niektórzy skakali na trampolinach, inni uczestniczyli w arsztatach, zajadali się watą cukrową, ale byli i tacy, którzy grali w piłkę nożną na pobliskim boisku. Zielna w Podborzu była świętem, podczas którego nie zabrakło modlitwy, powagi, koncertu i rozrywki.
Podczas gdy w parku szkolnym grała muzyka, drzwi kościoła były otwarte, aby każdy mógł wejść i podziwiać jego wnętrze. Neobarokowa, murowana, o skomplikowanym planie, bezwieżowa, przytulna świątynia jest ozdobą całego rejonu solecznickiego. Niech tak będzie zawsze. Do zobaczenia na jubileuszu 100-lecia!
http://l24.lt/pl/religia/item/408003-najmlodszy-kosciol-w-rejonie-solecznickim-swietuje-90-lecie-istnienia#sigProGalleriab35f92ab55