Teresė Burauskaitė, dyrektor Centrum Badań Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy powiedziała dziennikowi, że Centrum realizuje nowy program, który polega na ponownym zbadaniu wszystkich możliwych dokumentów, na których podstawie wykuto napisy na ścianie budynku dawnej siedziby KGB.
„Lietuvos rytas” pisze, że mogą istnieć dowody na to, że na budynku mogły być uwiecznione osoby, które zostały uhonorowane niezasłużenie.
„Tak, prawie dwie dekady temu te rzeczy zostały trochę pospiesznie wykonane. Dlatego teraz raz jeszcze wzięliśmy się do sprawdzania wszystkich dostępnych danych, aby nie było żadnych wątpliwości, że ktoś jest niezasłużenie upamiętniony. Ponadto przez ten czas pojawiły się też nowe dane. Myślę, że ten proces sprawdzania powinien zostać zakończony mniej więcej pod koniec przyszłego roku, ale już teraz mogę powiedzieć, że nazwiska niektórych osób mogą zostać usunięte ze ściany. Ale prawdopodobnie nie z powodu ich powiązań z Holokaustem” – powiedziała Burauskaitė.
Jak donosi dziennik, sam projekt został zrealizowany w 2000 roku. Imiona, nazwiska, pseudonimy, daty urodzin i śmierci zostały wyryte na fasadzie i ścianach budynku przez artystę Gitenisa Umbrasa.
Na podst. ELTA