„Przed 75 laty, w nocy 28 września 1944 roku do posiadłości Tuskulanum wjechała ciężarówka plandekowa i pojechała do stajni, które znajdowały się we wschodniej stronie parku. Kiedy brama stajni została zamknięta, z ciężarówki wyciągnięto dziesięć rozstrzelanych zwłok i wrzucono je do wcześniej wykopanego dużego dołu. Tak rozpoczęła się tragiczna historia masowego grobu w Tuskulanum” – czytamy w komunikacie Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy.
W ciągu trzech lat, od 1944 do 1947 r., w więzieniu NKGB w Wilnie zamordowano 767 osób, jeszcze siedem osób zmarło tam nie doczekawszy się wyroku. Ofiary pogrzebano na terenie pałacu w Tuskulanum, gdzie obecnie utworzono Kompleks Memoriału wraz z kolumbarium. Do tej pory odnaleziono tu szczątki 724 osób. Ofiary to członkowie litewskiego ruchu oporu, żołnierze Armii Krajowej, osoby kolaborujące z nazistami, dezerterzy Armii Radzieckiej. Ustalono, że większość ofiar to Litwini – 559, także Rosjanie (56), Polacy (52), Niemcy (38), Białorusini (32), Łotysze (18), Ukraińcy (9), Żydzi (3) i in.
Zwłoki w pałacu Tuskulanum odkryto w 1994 roku, kiedy przystąpiono do prac restauratorskich tego obiektu. Odkopano 45 doły, w których znaleziono szczątki 724 osób, z nich 66 zidentyfikowano.
W 2004 roku ofiary sowieckiego terroru przeniesiono do nowo zbudowanego kolumbarium w Kompleksie Memoriału Tuskulanum.
W końcu 2018 roku zostało podpisane porozumienie pomiędzy Instytutem Pamięci Narodowej a Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy w celu podjęcia współpracy polsko-litewskiej w zakresie identyfikacji tożsamości polskich żołnierzy podziemia antykomunistycznego, pochowanycm w Tuskulanum. Polscy specjaliści pomogą też stronie litewskiej w identyfikacji tożsamości spoczywających tamże ofiar narodowości litewskiej.