W Kościele katolickim bieżący rok jest obchodzony jako Rok Maryjny, ponieważ przypada m.in: 100-lecie objawień Matki Bożej w Fatimie, 300-lecie koronacji ikony jasnogórskiej. Także Licheń przeżywa swój jubileusz – 50-lecie koronacji cudownego obrazu. Grupa podopiecznych, pracowników i wolontariuszy z centrum w Niemenczynie (ogółem 38 osób) wzięła udział w uroczystościach odpustowych Matki Bożej Licheńskiej, obchodzonych w sanktuarium 2 lipca.
Od Maryi do Maryi
Na długą, bo trwającą ok. 12 godzin, drogę pobłogosławił pielgrzymów u stóp Matki Bożej w Ostrej Bramie ks. Nerijus Grigaliūnas, kapłan zaprzyjaźniony z centrum. To u stóp Tej, „co w Ostrej świeci Bramie” podopieczni Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie rozpoczęli swoją pielgrzymią wędrówkę „od Maryi do Maryi”.
– Przed dwoma laty zwiedziliśmy Rzym, w roku ubiegłym mieliśmy obóz wakacyjny w Niemenczynie. Teraz udało się znaleźć sponsorów i nieco zaoszczędzić, więc wyruszyliśmy do Polski. To już piąty nasz wyjazd do kraju nad Wisłą. Za sobą mamy Kraków, Zakopane, Warszawę i Pomorze. Poza tym były wyjazdy dla mniejszej liczby osób: do Warszawy na zawody sportowe, do Hodyszewa na warsztaty teatralne, do Biszczy na konkurs poezji religijnej i do Węgorzewa na jarmark, do Łomży na rehabilitację. Teraz przyszła kolej na Wielkopolskę. Sanktuarium licheńskie jest idealnie dostosowane do potrzeb osób chorych, którym trudno się poruszać, więc to miejsce wybraliśmy na naszą „bazę noclegową” – dzieliła się swoimi spostrzeżeniami dyrektor centrum Jadwiga Ingielewicz, inicjatorka wyjazdu do Lichenia.
Pomocne dłonie
To kierowniczka, wraz z ekipą pracowników, jest organizatorem życia swoich podopiecznych. Przecież dla wielu z nich – i to nie tylko tych, poruszających się na wózkach – ośrodek jest swoistą oazą. Daleko nie wszyscy niepełnosprawni, czy też upośledzeni w swoich środowiskach stykają się z godnym traktowaniem i szacunkiem. W społeczeństwie dość często panuje przekonanie, że ludzie chorzy są ciężarem. Działalność tego i podobnych ośrodków w rejonie wileńskim dowodzi co innego – ludzie chorzy są darem dla środowiska, które przez opiekę nad niepełnosprawnymi staje się bardziej wrażliwe i otwarte.
Nad tegorocznym wyjazdem pracowało spore grono ludzi, którzy, rezygnując z prywatnych spraw, pośpieszyli na pomoc niepełnosprawnym. Łucja Bartosewicz, Olga Butkiewicz, Stanisław Germanowicz, Tatiana Kierul, Bożena Narejko, Rima Sivilevičienė, Danuta Stępień, Iwona Urbanowicz – to pracownicy centrum, czuwający nad wszystkimi potrzebami uczestników pielgrzymki. Z pomocą pośpieszyli im wolontariusze: Jan Butkiewicz, Justyna Głębocka, Iwan Gryszkiewicz, Bronė Pakarnienė, Jolanta Rusiecka, Povilas Trubila oraz Medard Daniel Wiszomirski. Ta zróżnicowana pod względem narodowościowym, wiekowym i wyznaniowym (w pielgrzymce udział wzięli chrześcijanie różnych konfesji) grupa udzielała się od rana do wieczora, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Już wieczorem, 28 czerwca, pielgrzymi wzięli udział w Apelu Maryjnym. Nabożeństwo to stało się ich udziałem codziennie – każdego wieczoru po podróży, wracając do domu pielgrzyma „Arka” w Licheniu, udawali się na wieczorną modlitwę ku czci Matki Bożej, żeby śpiewać średniowieczny hymn „Bogurodzica” i uczestniczyć w zasłonięciu obrazu.
U św. Wojciecha w Gnieźnie
Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła podopieczni centrum świętowali w pierwszej stolicy Polski – Gnieźnie. Swoje pierwsze kroki skierowali do katedry, gdzie modlili się przy grobie św. Wojciecha. Uczestniczyli też we Mszy św.
Następnie udali się do osady pierwszych chrześcijańskich władców – Mieszka I i Bolesława Chrobrego – na Ostrów Lednicki. Jest to największa wyspa na jeziorze Lednica; to prawdopodobnie tutaj rozpoczął się chrzest Polski.
Treściwie spędzony dzień zwieńczył pobyt na Polach Lednickich – miejscu, w którym od 2000 roku gromadzą się młodzi z całego kraju, aby wspólnie się modlić w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Śp. dominikanin o. Jan Góra stworzył „Lednicę” z Bramą Trzeciego Tysiąclecia Chrześcijaństwa w kształcie ryby. Pieśni i tańce lednickie rozpowszechnione są wśród młodych w różnych duszpasterstwach, znają je też podopieczni z Niemenczyna, ponieważ rytmiczne śpiewy i tańce – to ich żywioł.
Na piernikach u… Kopernika
Kolejny dzień swojej podróży pielgrzymi spędzili w Toruniu. Co prawda, średniowieczny gród przywitał ich chłodnym deszczem. Jednak letnia słota nie zdołała zmącić pogody ducha. Wszystkim uczestnikom dopisywał dobry nastrój, zaś opowiadania przewodniczki przybliżyły historię i legendy miasta.
Pielgrzymi zwiedzili katedrę pw. śś. Janów i Najświętszej Maryi Panny. Zrobili pamiątkowe zdjęcia na toruńskim Rynku przy pomniku Mikołaja Kopernika, byli przy krzywej wieży. W planetarium obejrzeli film „Meteoplanet”, który przeniósł ich w świat planet Układu Słonecznego. Natomiast po południu – gdy już na dobre się rozpogodziło – pływali statkiem po Wiśle, gdzie spotkali łodzie litewskiej „Ekspedycji Narodowej”. Pobyt w Toruniu nie mógł się odbyć bez tradycyjnych łakoci – pierników.
Pielgrzymowanie – to okazja do odnowy duchowej. Dlatego każdego dnia pielgrzymi odwiedzali miasta leżące w okolicy, żeby łączyć to, co duchowe z poznawaniem świata. Jeden dzień spędzili też w uzdrowiskowym Ciechocinku. Miasto – wypoczynkowe, lecznicze, słynne w całej Polsce z racji na złoża wód mineralnych – powitało wczasowiczów z Litwy piękną pogodą. Spacer wzdłuż tężni i wdychanie zdrowotnego powietrza na pewno uodporniło organizm na jesienno- zimowy okres przeziębień.
W stolicy Wielkopolski
Pielgrzymi z Niemenczyna odwiedzili siedzibę pierwszych królów Polski – Poznań. Podczas spaceru po starówce poznali historię grodu nad Wartą i wysłuchali poznańskiego hejnału na Rynku. Wiele emocji i wrażeń dostarczyły koziołki – symbol miasta – które w południe pojawiają się, zamiast kukułki, w zegarze. Popołudniowa wędrówka po palmiarni pozwoliła przenieść się do zupełnie innego klimatu – ciepłych i wilgotnych tropików, gdzie są zebrane gatunki różnych rodzajów roślin i ryb.
Z okazji I soboty miesiąca pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. i nabożeństwie różańcowym u dominikanów w Poznaniu. Celebrans w szczególnej modlitwie polecił Bogu osoby niepełnosprawne i tych wszystkich, którzy się nimi opiekują. Dziękował za to, że znajdują się ludzie, którzy poświęcają własny czas dla osób chorych i cierpiących, uchylając im okna na świat. Po modlitwie kapłan udzielił indywidualnego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Poznań też słynie z łakoci, które są nazwane na cześć patrona miasta – rogalami św. Marcina. Pielgrzymi nie oparli się tej słodkiej pokusie i każdy zajadał się pysznymi, choć kalorycznymi, delicjami.
Odnowa ducha
Licheń – to największe sanktuarium maryjne w Polsce i jedno z największych na świecie. Na indywidualnej modlitwie i zwiedzaniu sanktuarium, którego terytorium sięga 100 ha, pielgrzymi z Niemenczyna spędzili dwa dni. W niedzielę, 2 lipca, wzięli udział w uroczystej Mszy św. odpustowej ku czci Matki Bożej Licheńskiej. Uroczyste nabożeństwo celebrował sufragan diecezji łowickiej bp Wojciech Osial.
Po modlitwie odbyła się procesja eucharystyczna alejkami nieopodal bazyliki, podczas której wierni przeszli przez Bramę Jubileuszową, znajdującą się na placu przed bazyliką. Natomiast wolontariusze – Povilas, Daniel i Janek – posługiwali do Mszy św.
Ostrobramska przy Licheńskiej
Pielgrzymi też bliżej poznali sanktuarium, które odpowiada na różne potrzeby przybywających tutaj wiernych, od posługi sakramentalnej i duszpasterskiej, poprzez nabożeństwa aż po atrakcje turystyczne, filmy i sklepy z pamiątkami. Zwiedzili m.in.: las grąbliński – miejsce objawień, obejrzeli kościół św. Doroty, w którym przez wiele lat znajdował się cudowny obraz Matki Bożej, słuchali koncertu muzyki organowej. Obejrzeli też Licheń z lotu ptaka: wjechali na wieżę – najwyższą w Polsce (141 m). Najbardziej wysportowani wolontariusze wspięli się pieszo. Z tarasów widokowych podziwiali piękno krajobrazu: ogrody, kompleks kaplic i zabudowań składających się na sanktuarium. Obejrzeli Golgotę, do której budowy użyto kamieni m.in. z Ziemi Świętej. Uczestniczyli w nabożeństwie Koronki do Bożego Miłosierdzia.
Jak się okazuje, Licheń też ma swoją Ostrą Bramę – kopię wileńskiej – a znajdują się w niej dwa obrazy: Chrztu Litwy i Unii Lubelskiej. Chętni zaszli też do apartamentów papieskich, mieszkania, w którym zatrzymał się papież Jan Paweł II, gdy w roku 1999 odwiedził sanktuarium i poświęcił budowaną bazylikę. Na spacerze spotkali Henryka Jankowskiego, niepełnosprawnego rzeźbiarza, który mieszka w położonym o 12 km od Lichenia Szczepidle. Pan Henryk sprezentował pielgrzymom z Litwy figurki Jezusa frasobliwego i opowiedział, że jako kilkuletni chłopak wraz z babcią przybywał przed obraz Matki Bożej i pamięta, jak powstawało sanktuarium.
Pobyt w Licheniu – to także dni spędzone na indywidualnej modlitwie w ciszy i skupieniu. Był to czas swoistych rekolekcji i przebywania sam na sam z Bogiem, żeby podziękować Mu za tak wspaniałą możliwość podróżowania i poznawania świata.
Teresa Worobiej
Tygodnik Wileńszczyzny
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
- © Teresa Worobiej © Teresa Worobiej
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/199595-wakacje-niepelnosprawnych-z-niemenczyna-u-zrodel-chrzescijanstwa#sigProGalleriaa01be6ffd0