Dla mnie osobiście to jest osoba bardzo ważna dla Wileńszczyzny.
Jego hymn „Wileńszczyzny drogi kraj” jest wizytówką i odzwierciedleniem naszej tożsamości: dobrze to wyczuł, takie słowa i w taką melodię to ubrał - to świadczy, jak sercem dobrze czuł to wszystko. To taka otwartość na te wszystkie sprawy, które nas dotyczą – to wypływa z miłości do ziemi i ludzi, którzy tu mieszkają. Dla mnie to jest bardzo ładne.
To była bardzo przez Pana Boga utalentowana osoba: i do muzyki, i do poezji – sam pisał słowa i melodie, później jako muzyk, jako kierownik zespołu, jednak z tym zespołem objechał dobry kawałek świata, to też dowodzi wysokiego poziomu zespołu amatorskiego, jakim faktycznie jest „Wileńszczyzna”. To niesamowita pracowitość.
Dla mnie, jako dla księdza, bardzo ważne jest jego zaangażowanie w życie duchowe, w życie religijne, a więc i działalność nielegalna w czasach sowieckich, kiedy gromadził wokół siebie młodzież i niósł treści, które były zakazane, albo co najmniej zarezerwowane dla księży i to było ograniczone nawet w stosunku do księży, a on potrafił to robić i bez pozwolenia dosyć skutecznie.
Był też intelektualnie mocno rozwinięty, biorąc pod uwagę, że jest doktorem teologii. Skończył studia i doktorat napisał. Pod każdym względem był osobą szczególną dla Wileńszczyzny.
Komentarze
Zostanie na zawsze w naszej pamięci.
Byli uczniowie
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.