Projekt należący do brytyjskiej i tajwańskiej spółek HTC będzie w tym roku wypróbowany w pięciu państwach Unii Europejskiej, po kilku latach system ma być wdrożony w całej Unii – podaje portal 15min.
Jak informuje dyrektor Litewskiego Ogólnego Centrum Ratownictwa – nowy system automatycznie prześle do Centrum koordynaty osoby, wybierającej numer alarmowy, które w formie zakodowanej wiadomości zostaną przekazane za pośrednictwem sieci komórkowej do operatora, który będzie mógł zobaczyć miejsce pobytu osoby dzwoniącej z dokładnością do kilku metrów.
Problem z ustaleniem miejsca pobytu osoby szukającej pomocy sygnalizowano jeszcze w 2013 roku, kiedy to znaleziono ciało 17- latki; dziewczyna wcześniej dzwoniła na numer alarmowy, lecz nie zdołano ustalić miejsca jej pobytu.