Od 1 lipca w dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego będzie naprzemiennie dyżurowało zaledwie dwóch pracowników administracji, którzy będą przekierowywali wszystkie zgłoszenia telefoniczne na ogólny numer alarmowy.
Jak twierdzi przewodnicząca Związku Zawodowego PR z braku porozumienia z resortem spraw wewnętrznych w sprawie likwidacji krótkich numerów pogotowia ratunkowego i przekazania funkcji dyspozytorni PR dla Centrum Ratownictwa, wszyscy operatorzy złożyli wypowiedzenia.
Administracja Pogotowia Ratunkowego zwróciła się do odpowiednich instytucji w sprawie automatycznego przekierowania zgłoszeń telefonicznych do Centrum Ratownictwa.
Wileńska stacja Pogotowia Ratunkowego obsługuje blisko milion mieszkańców i gości Wilna i rejonów: wileńskiego, trockiego, elektreńskiego, solecznickiego, wiłkomierskiego, szyrwinckiego, święciańskiego, malackiego, jezioroskiego i wisagińskiego. W ciągu doby operatorzy dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego odbierają około 1400 telefonów. W sytuacji krytycznej pracownicy Pogotowia Ratunkowego udzielają konsultacji dopóki nie przybędzie na miejsce karetka pogotowia.
Z decyzją przekazania dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego do Centrum Ratownictwa nie zgadzają się także stacje pogotowia ratunkowego w Kownie, Kłajpedzie i Szawlach.
Wczoraj mer Wilna zwolnił z pracy dyrektora Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Dyrektor i związek zawodowy pogotowia nie zgadzają się z planem integracji dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego z Centrum Ratownictwa.
BNS, lrt.lt