Dzień 1 listopada przypomina nam prawdę o powołaniu do świętości. Każdy wierzący jest powołany do świętości, lecz tego nie możemy osiągnąć własnymi siłami. „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. (Ef 2, 8-9)
Stwórca powołuje do świętości wszystkich, także każdemu człowiekowi daje łaskę, bo na niebo nie możemy zasłużyć. Otrzymaliśmy dar zbawienia, bo Jezus Chrystus złożył ofiarę za nas wszystkich i obmył nas z naszych grzechów i win. Tylko od nas jednak zależy, czy przyjmiemy od Boga dar świętości.
Święty – hebr. qodesz lub kodesz oznacza „oddzielony”. W Nowym Testamencie słowo święty lub święci używane jest pod adresem wszystkich wierzących w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Przyjęcie Jezusa do swojego życia to jest owoc świętości. Bycie świętym to również naśladowanie Jezusa i życie Ewangelią.
Uroczystość Wszystkich Świętych zdecydowanie różni się od Dnia Zadusznego (wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych) przypadającego na 2 listopada. Uroczystość ta wskazuje na hojność Pana Boga i pogłębia nadzieję, że wszelkie rozstanie nie jest ostateczne, bo wszyscy są zaproszeni do domu Ojca. Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca, który jest „przedsionkiem nieba”.