Proroctwo i radość

2021-11-01, 18:01
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Proroctwo i radość © L24.lt (fot. Marlena Paszkowska)

Droga prowadząca do królestwa Bożego i do szczęścia to droga pokory, współczucia, łagodności, sprawiedliwości i pokoju. Być świętym to iść tą drogą, a jest ona naznaczona radością i proroctwem – powiedział Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański 1 listopada 2021 roku w uroczystość Wszystkich Świętych.

Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dziś obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych, a w liturgii Ewangelia rozbrzmiewa „programowe” przesłanie Jezusa: to znaczy Błogosławieństwa (por. Mt 5,1-12a). Ukazują nam one drogę, która prowadzi do królestwa Bożego i do szczęścia: drogę pokory, współczucia, łagodności, sprawiedliwości i pokoju. Być świętym to iść tą drogą. Zastanówmy się teraz nad dwoma aspektami tego stylu życia, aspektami właściwymi życiu w świętości: radością i proroctwem.

Radość. Jezus zaczyna od słowa „Błogosławieni” (Mt 5,3). Jest to główne orędzie bezprecedensowego szczęścia. Błogosławieństwo, świętość nie jest programem duchowym, na który składają się jedynie wysiłki i wyrzeczenia, ale jest przede wszystkim radosnym odkryciem, że jesteśmy dziećmi miłowanymi przez Boga, a to nas napełnia radością. Nie jest to ludzka zdobycz, lecz dar, który otrzymujemy: jesteśmy świętymi, ponieważ Bóg, który jest Święty, przychodzi, by zamieszkać w naszym życiu. Z tego powodu jesteśmy błogosławieni! Zatem radość chrześcijanina nie jest chwilowym wzruszeniem czy zwykłym ludzkim optymizmem, lecz pewnością, że jesteśmy w stanie stawić czoła każdej sytuacji pod miłującym spojrzeniem Boga, z odwagą i siłą, które od Niego pochodzą. Święci, także pośród wielu ucisków, przeżywali tę radość i o niej zaświadczyli. Bez radości wiara staje się ciężkim i uciążliwym ćwiczeniem i grozi jej, że zapadamy na smutek. Rozważmy to słowo „zachorować na smutek”. Pewien ojciec pustyni mawiał, że smutek jest „robakiem serca”, który pożera życie (por. Ewagriusz z Pontu, O ośmiu duchach zła, XI). Zadajmy sobie pytanie: czy jesteśmy radosnymi chrześcijanami, czy jestem chrześcijaninem radosnym, czy też nie? Czy rozsiewamy radość, czy też jesteśmy ludźmi wyłączonymi, smutnymi, z grobową miną? Pamiętajmy, że nie ma świętości bez radości!

Drugim aspektem jest proroctwo. Błogosławieństwa są skierowane do ubogich, strapionych, tych, którzy łakną sprawiedliwości. Jest to przesłanie wbrew głównemu nurtowi. To prawda, świat mówi, że aby osiągnąć szczęście, trzeba być bogatym, możnym, zawsze młodym i silnym, cieszyć się sławą i sukcesem. Jezus obala te kryteria i ogłasza proroczo, to właśnie jest wymiar proroczy świętości: prawdziwą pełnię życia osiąga się, idąc za Nim, wprowadzając w życie Jego Słowo. A to oznacza bycie ubogim wewnętrznie, ogałacając się z siebie, aby uczynić miejsce dla Boga. Ten, kto uważa siebie za bogatego, zwycięskiego i bezpiecznego, opiera wszystko na sobie i zamyka się przed Bogiem i braćmi, podczas gdy ci, którzy wiedzą, że są ubodzy i nie wystarczają sobie samym, pozostają otwarci na Boga i bliźniego. I znajdują radość. Błogosławieństwa są więc proroctwem nowego humanizmu, nowego sposobu życia: stawać się maluczkim i powierzać się Bogu, zamiast wynosić się ponad innych; być cichym, zamiast starać się narzucać; czynić miłosierdzie, zamiast myśleć tylko o sobie; angażować się na rzecz sprawiedliwości i pokoju, zamiast żywić, nawet z przyzwoleniem, niesprawiedliwość i nierówność. Świętość jest przyjęciem i wprowadzeniem w życie, z Bożą pomocą, tego proroctwa, które rewolucjonizuje świat. Możemy więc zadać sobie pytanie: czy daję świadectwo o proroctwie Jezusa? Czy wyrażam ducha proroczego, którego otrzymałem w sakramencie chrztu? Czy też dostosowuję się do wygód życia i własnego lenistwa, myśląc, że wszystko jest w porządku, jeśli mnie się powodzi? Czy przynoszę światu radosną nowość proroctwa Jezusa, czy zwykłe narzekania na to, co nie wychodzi? Są to pytania, które warto sobie postawić.

Niech Najświętsza Dziewica da nam nieco ze swego ducha, tej błogosławionej duszy, z radością wielbiącej Pana, który „strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych” (por. Łk 1,52).

JG, KAI
logo nasz dziennik

Komentarze   

 
#11 czytelnik 2021-11-05 14:45
Od Papieża wielu wiernych Kościoła oczekuje bardzo jasnego i zdecydowanego przekazu w sprawie kanonów wiary, obrony życia, Dekalogu. Bo lewactwo lubi dopasowywać niektóre (faktycznie niezbyt wyraźne) wypowiedzi Franciszko do swoich szalonych propagandowych teorii, a wtedy robi się niepotrzebne zamieszanie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Prawnik z Polski 2021-11-03 22:11
Standardem "nowego humanizmu" według lewackich środowisk jest porażające (barbarzyństwem i szczytem głupoty) hasło: "zakaz aborcji zabija"!!! Niewiarygodne...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Teresa 2021-11-03 19:28
Uroczystość Wszystkich Świętych to jedno z najstarszych świąt Kościoła katolickiego, obchodzone ku czci tych chrześcijan, którzy już osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Marta 2021-11-03 19:26
Uroczystość Wszystkich Świętych to dla wielu ludzi czas szczególnej zadumy nad przemijaniem i kruchością życia ziemskiego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Anna 2021-11-03 14:32
Osiem błogosławieństw ma wyraźny kierunek, to wskazówka dla nas by stawać się maluczkim i powierzać się Bogu, zamiast wynosić się ponad innych ludzi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Niezależny 2021-11-02 20:27
Cytuję Jerzy:
Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest, wbrew spotykanym niekiedy opiniom, „Świętem Zmarłych” ale przypomina nam wszystkim wiernym o powołaniu do świętości.


Dziś przeżywamy swoiste deja vu. Media elektroniczne, nawet jeśli poprawnie określają już nazwę uroczystości (a wcale nie jest to oczywiste, bo coraz częściej wraca się do stworzonej przez towarzyszy nazwy, by uniknąć religijnych konotacji i wykazać się polityczną poprawnością), to wciąż myślą o niej, tak jak zaplanowali to komunistyczni propagandyści. A najlepiej widać to w obrazach, jakimi jesteśmy obficie w tych dniach karmieni. Próżno szukać w nich ikon świętości, za to pełno jest pożółkłych liści, symboli przemijania i przebitek na znicze. Wszystko zaś zilustrowane jest smętną muzyką, która ma jeszcze pogłębiać nastrój tęsknoty.

Święto Zmarłych nie wyczerpuje jednak pomysłowości twórców rozmaitych „świeckich liturgii” i powoli zastępowane jest przez Halloween. Głupawe zabawy inspirowane starymi, pogańskimi jeszcze obrzędami i ich bardziej współczesnymi okultystycznymi interpretacjami, wchodzą w pozbawioną autentycznej religijności materię jak w masło, i do reszty demolują chrześcijańskie świętowanie czy choćby religijne rozumienie świąt.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Priest 2021-11-02 20:24
Cytuję Jerzy:
Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest, wbrew spotykanym niekiedy opiniom, „Świętem Zmarłych” ale przypomina nam wszystkim wiernym o powołaniu do świętości.


Święto zmarłych zostało wymyślone przez komunistów, którzy starali się nadać świeckości temu świętu. Temu działaniu towarzyszyły bardzo mocne kampanie propagandowe, które miały nie tylko utrwalić nową nazwę w pamięci, lecz także doprowadzić do tego, by święto nabrało zupełnie nowego znaczenia, by zaczęło być obchodzone po neopogańsku, jako komunistyczne wspominki zmarłych, które świętuje się już nie w kościele i nie z radością, ale z ateistyczną nostalgią, pozbawioną jakiejkolwiek nadziei na zmartwychwstanie czy choćby pośmiertne spotkanie. I niestety takie przeżywanie, a także nazwanie tej uroczystości, utrwaliło się w świadomości także części wiernych, którzy przestali patrzeć na dzień 1 listopada jako na czas wezwania także ich do świętości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Priest 2021-11-02 20:18
Odmawiajmy Różaniec w tych trudnych i dziwnych - czasami barbarzyńskich czasach.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 A. 2021-11-02 13:37
Hojność Pana Boga pogłębia nadzieję, że wszelkie rozstanie nie jest ostateczne, bo wszyscy jesteśmy zaproszeni do domu Ojca.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Jerzy 2021-11-02 13:36
Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest, wbrew spotykanym niekiedy opiniom, „Świętem Zmarłych” ale przypomina nam wszystkim wiernym o powołaniu do świętości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24