Pościg motocyklowy w Wilnie zakończył się tragicznie – motocyklista zginął, a jadący z nim pasażer został ranny.

Policjanci, patrolujący ulice miasteczka Jaszuny w rejonie solecznickim, zatrzymali po pościgu kierowcę, który nie posiadał prawa jazdy i przekroczył prędkość niemal trzykrotnie – donosi Główny Komisariat Policji Okręgu Wileńskiego.

13 grudnia wieczorem patrol policyjny podczas pracy w Trokach otrzymał zgłoszenie, że z Wilna w kierunku Trok jedzie samochód osobowy Audi A4, którego kierowca prawdopodobnie jest pijany.

Po długim pościgu, który rozpoczął się w Birsztanach, samochód „Nissan Xtrail”, kierowany przez młodego mężczyznę, zjechał z drogi i utknął na polu w rejonie trockim. Podczas pościgu uszkodzonych zostało kilka radiowozów – donosi Główny Komisariat Policji Okręgu Wileńskiego. 

Soleczniccy policjanci, patrolując 22 października teren gminy Biała Waka, we wsi Rudniki zauważyli motocyklistę, który jechał bez kasku. Kierowca motocykla nie zatrzymał się do kontroli i odjechał z dużą prędkością – informuje Główny Komisariat Policji Okręgu Wileńskiego.

Nie reagował na sygnały do zatrzymania, jechał ulicami miasta z prędkością 200 kilometrów na godzinę. O mały włos nie doprowadził do tragedii na przejściu dla pieszych. Gdy został zatrzymany przez policjantów, okazało się, że przewoził nielegalnych imigrantów. Trafił do policyjnego aresztu.

W nocy z poniedziałku na wtorek w Rakiszkach (lit. Rokiškis), uciekając od policji, nietrzeźwy kierowca uderzył w drzewo, a zatrzymany oferował funkcjonariuszom łapówkę.

Przewróceniem się samochodu zakończyła się ucieczka nietrzeźwego 23-letniego kierowcy przed policją w rejonie trockim. W przewrócony pojazd uderzył wóz policyjny. 

We wsi Rudomino policja ścigała kierowcę audi, który nie chciał zatrzymać się do kontroli. Podczas ucieczki ścigane auto zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. Kierowca doznał obrażeń głowy i jest leczony ambulatoryjnie.