28 grudnia w Jaszunach policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej samochód marki Volvo S60. Kierowca tego auta nie zareagował jednak na wezwanie policjantów, przyspieszył i zaczął uciekać najbardziej ruchliwą ulicą miasteczka, na której są dwa przejścia dla pieszych. Na odcinku ulicy, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h, uciekający kierowca pędził z prędkością 140 km/h.
Kierowca volvo przejechał przez całe miasteczko, zjechał z głównej drogi i, rozumiejąc,że nie uda mu się uciec przed policjantami, zatrzymał się. Wtedy stało się jasne, dlaczego kierowca uciekł przed stróżami prawa – mieszkaniec Jaszun nie posiadał prawa jazdy kierowca, bo zostało mu wcześniej odebrane. Ponadto samochód nie był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC.
Kierowcy grozi kara grzywny od 800 do 1000 euro, odebranie prawa jazdy na okres od 1 do 1,5 roku, a także możliwa konfiskata pojazdu.
Funkcjonariusze apelują do wszystkich użytkowników dróg o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i dyscyplinę na drodze!