Wicepremier podczas międzynarodowej konferencji i wystawy Nafta-Gaz-Chemia podkreślił, że Polska de facto podwoiła zdolności magazynowania gazu do 2,7 mld m sześc. - co jak dodał Piechociński - odpowiada ponad 18 proc. naszego średniego rocznego zużycia gazu. Wskazał ponadto, że utrzymywane jest krajowe wydobycie gazu na poziomie 4,3 mld m sześc., a przy okazji badań geologicznych wykryto oprócz nowych pokładów miedzi czy węgla także "całkiem niezłe" pokłady gazu, których eksploatacja wymagać będzie dodatkowych inwestycji i sieci przesyłowych.
"Wybudowaliśmy ponad 1 tys. km gazociągów, połączyliśmy się z naszymi sąsiadami. Już dzisiaj Polska jest bezpieczna gdyby były zagrożone dostawy z kierunku wschodniego" - mówił wicepremier.
Piechociński ocenił też, że wybudowany gazoport i gazoterminal w Świnoujściu może być hubem na dostawy gazu na całe Morze Bałtyckie. "Będziemy prowadzić, myślę, przekonujące rozmowy z naszym partnerem z Niemiec, aby z gazoportu i gazoterminala w Świnoujściu zrobić także dla gospodarki niemieckiej mechanizm zasilania i zwiększania bezpieczeństwa gazowego" - dodał.
Terminal do odbioru skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Świnoujściu to jedna z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznana przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m sześć. i odpowiadać będzie ok. jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny.
Budowa gazoportu w Świnoujściu zakończy się w tym roku. Również w tym roku do terminalu LNG dotrze pierwsza dostawa skroplonego gazu ziemnego.
Świnoujski terminal będzie jedyną tej wielkości instalacją w Europie Północnej i Środkowo - Wschodniej i jedną z największych na całym kontynencie. W Europie działa 22 terminali LNG. (PAP)