Połowy śledzi wzrosły o 35 proc. do 18,4 tys. ton, dorszy o 29 proc. do 8,4 tys. ton oraz ryb pozostałych o 21 proc. do 4,7 tys. ton. Połowy szprotów zwiększyły się o 6 proc. do 53,9 tys. ton. Natomiast mniej wyłowiono storni (flądry) - o 32 proc. do 6,5 tys. ton, ale w trzeba uwzględnić, że rok wcześniej połowy tej ryby były wysokie - podał IERiGŻ w swoim co miesięcznym raporcie.
Wykorzystanie kwot połowowych na koniec lipca br. wyniosło dla szprotów ok. 86 proc., dorszy – 54,5 proc., śledzi – 42 proc. i łososi – 30 proc.
W I półroczu 2015 r. zakłady przemysłu rybnego wyprodukowały o 4 proc. więcej ryb i owoców morza (194,9 tys. ton) niż rok wcześniej. Głównie były to przetwory i konserwy rybne ze śledzi, sardynek i szprotów oraz makreli.
Natomiast ograniczono produkcję całych i mrożonych ryb morskich, zwłaszcza szprotów. Spowodowane jest to bardziej równomiernym rozłożeniem połowów w poszczególnych miesiącach, co skutkuje brakiem konieczności mrożenia ryb i późniejszego ich wykorzystywania w przetwórstwie (głównie na produkty wędzone i konserwy).
Na eksport najwięcej sprzedaje się ryb filetowanych, ryb wędzonych, suszonych i solonych oraz przetworów i konserw z ryb. Ich łączny eksport zwiększył się o 4,7 proc. do 122,9 tys. ton.
Import zwiększył się zaś o 1,2 proc. Struktura przywozu ryb w pierwszym półroczu tego roku była podobna jak w poprzednich latach. Przede wszystkim sprowadzano ryby świeże i chłodzone stanowiły (34 proc. importu ryb), filety i mięsa z ryb (ponad 31 proc.), ryby mrożone (ponad 18 proc.) oraz przetwory i konserwy (9,4 proc.).
Ceny detaliczne ryb i owoców morza w Polsce obniżyły się w okresie styczeń-lipiec 2015 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego średnio o 0,8 proc., potaniały nieco ryby świeże, a więcej trzeba było płacić za mrożone. PAP