"Z pewnością kryzys grecki, a także przedłużająca się stagnacja (...) są pewną lekcją dla Polski. Są też nową informacją dla tych, którzy chcieliby szybkiego wejścia do strefy euro, bez jakichkolwiek zmian" - powiedział w poniedziałek na antenie radiowych "Sygnałów Dnia" szef resortu finansów.
W opinii Szczurka Polska jest zupełnie inną gospodarką niż jeszcze 8-9 lat temu, kiedy dochodziło do gigantycznych ruchów na rynku walutowym. "Polska jest zrównoważona. Dziś to my eksportujemy oszczędności. Nie jesteśmy wcale zależni od ciągłego napływu inwestycji zagranicznych, aby mieć taki wzrost, takie inwestycje jak mamy. Tylko, że finansujemy je z krajowych oszczędności i ze środków unijnych. To jest duża bardzo zmiana, bo powoduje, że w przypadku jakichś zaburzeń na rynkach finansowych, odcięcia od napływu finansowania, nic u nas nie musi się zmieniać. Najwyżej my możemy przestać finansować innych" - wskazał Szczurek.
Szef resortu finansów zwrócił uwagę, że Polska w ostatnich kwartałach przestała się zadłużać. "To jest ogromna zmiana, bo często mówi się o zadłużeniu państwa, rządu i bardzo dobrze, to jest ważny element, ale istotne jest też to, na ile zadłuża się cały kraj - sektor prywatny i publiczny jednocześnie, a w ostatnich kwartałach Polska przestała się zadłużać jako cały kraj, a to przyczynia się do stabilności, przyczynia się do bezpieczeństwa, także w tak trudnych momentach jak teraz" - powiedział Szczurek. PAP