Ponadto Piechociński weźmie udział w międzynarodowych targach Kaspijska Ropa i Gaz oraz wygłosi przemówienie na towarzyszącej im konferencji. Towarzyszący mu przedsiębiorcy reprezentują sektory kluczowe dla współpracy polsko-azerbejdżańskiej: przemysł energetyczny, paliwowy i wydobywczy.
Azerbejdżan wraz z Turcją realizuje obecnie projekt budowy gazociągu transanatolijskiego (TANAP), mającego połączyć kaspijskie złoża gazu ziemnego z Europą. Wicepremier w rozmowie z PAP podkreślił, że właśnie kwestie związane z TANAP-em i dostawami gazu do UE są pretekstem do kolejnej wizyty w Baku w tak krótkim czasie.
Po raz ostatni Piechociński odwiedził Azerbejdżan w grudniu 2014 roku. Obecna wizyta ministra gospodarki potrwa trzy dni.
"Azerbejdżan na tle otoczenia jest krajem stabilnym, z przewidywalną władzą (...), z w miarę stabilną jak na tamten region walutą, prowadzi pragmatyczną, racjonalną politykę - a wiadomo, w jak trudnym otoczeniu znajduje się ten młody kraj i młoda gospodarka" - zauważył minister gospodarki.
Wicepremier wyjaśnił, że polskie przedsiębiorstwa mogą działać tam w obszarze surowców energetycznych, żywności, techniki rolnej oraz sektora informatyczno-technologicznego. Polska - dodał - umacnia swoją pozycję, jeśli chodzi m.in. o dostarczanie ekspertyz, urządzeń do wierceń, kutrów do prowadzenia podmorskich badań geologicznych, technologii oszczędzania energii i ochrony środowiska.
"To także kraj, który na dużą skalę rozbudowuje swoje porty, infrastrukturę transportową, a także ma duże potrzeby, jeśli chodzi o środki transportu. Więc nie ukrywam, że fabryki naszych pojazdów - i tych samochodowych, i kolejowych - patrzą łapczywie na ten rynek" - dodał Piechociński.
Azerbejdżańska gospodarka opiera się w głównej mierze o wydobycie oraz eksport ropy naftowej i gazu ziemnego. Sektor naftowy wytwarza ponad połowę PKB oraz generuje ok. 70 proc. wpływów do budżetu. Spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych wywołał spowolnienie gospodarcze; tempo wzrostu wynosi obecnie 2,8 proc. rocznie.
MG uznaje Azerbejdżan za perspektywiczny rynek dla polskich towarów, usług i inwestycji. Szczególną uwagę zwraca na potrzeby sektora rolno-spożywczego, przemysłu maszynowego (w tym na urządzenia przetwórstwa ropy i gazu, maszyny dla budownictwa i budownictwa drogowego, maszyny rolnicze), transportu (samochody ciężarowe i autobusy, transport szynowy - kolej, tramwaje i metro), branżę budowlaną (wyposażenie wnętrz, ceramiki łazienkowej, produkcji glazury i terakoty, meble) oraz technologie środowiskowe (energetykę wiatrową, oczyszczalnie ścieków, wodociągi, utylizację odpadów niebezpiecznych, uzdatnianie wody, czy oczyszczanie gruntów).
W 2014 r. według danych resortu gospodarki obroty handlowe Polski z Azerbejdżanem wyniosły 171,1 mln USD i były wyższe o 15 proc. w porównaniu z rokiem 2013. Eksport wzrósł o 8,5 proc., osiągając wartość 140,3 mln dolarów, a import towarów z Azerbejdżanu wzrósł o 56,5 proc., do poziomu 31,4 mln USD.
Polska do Azerbejdżanu wysyła wyroby przemysłu elektromaszynowego (26 proc.), gotowe artykuły rolno-spożywcze (13,6 proc.), wyroby z metali nieszlachetnych (13,4 proc.), wyroby przemysłu chemicznego (12,3 proc.), wyroby z kamienia i gipsu (5,7 proc.), środki transportu (3,2 proc.), ścier drzewny, papier i tekturę (2,7 proc.), drewno i wyroby z drewna (2,5 proc.), zwierzęta żywe i produkty pochodzenia zwierzęcego (2 proc.) oraz produkty pochodzenia roślinnego (1,5 proc.).
Z Azerbejdżanu Polska sprowadza przede wszystkim produkty przemysłu chemicznego.
Głównym udziałowcem konsorcjum budującego rurociąg TANAP (Trans Anatolian Natural Gas Pipeline) jest państwowy koncern naftowy SOCAR - posiada w nim 58 proc. akcji. 30 proc. udziałów należy do tureckiej korporacji naftowej BOPAS, a 12 proc. do brytyjskiego BP.
Rurociąg transanatolijski wraz z gazociągiem południowokaukaskim (SCP) stanie się częścią Gazowego Korytarza Południowego, biegnącego z Azerbejdżanu przez Gruzję do europejskiej części Turcji. Na granicy turecko-greckiej i turecko-bułgarskiej połączy się z siecią gazową Unii Europejskiej.
Budowa TANAP rozpoczęła się w marcu tego roku. Według planów ma zakończyć się w 2018.
Koszt inwestycji wyceniono na 10 mld dolarów. Gazociąg będzie miał początkową przepustowość 16 mld m sześć. gazu rocznie, która do roku 2026 zwiększy się do 31 mld m sześć. (PAP)