21 maja odbędzie się debata, która ma być emitowana w TVN, TVN24 i TVN BiŚ. Zaplanowano trzy bloki tematyczne dotyczące: polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, gospodarki i polityki społecznej. Po każdej z tych części kandydaci będą mieli czas, by zadawać sobie pytania.
Debatę podsumują dwuminutowe oświadczenia obu kandydatów na prezydenta.
"Nie mieliśmy żadnych problemów - ustalenia były już znane kilka dni temu i to porozumienie zostało ze strony pana prezydenta Komorowskiego podpisane. To tak naprawdę sztabowcy PiS zaczęli zmieniać zdanie, szczególnie po niedzielnej debacie, która ewidentnie została przegrana przez pana Dudę" - powiedział PAP poseł Jakub Rutnicki ze sztabu Komorowskiego. "Andrzej Duda będzie brał udział w debacie. Wczoraj decyzją sztabów obu kandydatów zostały wyznaczone warunki" - poinformowała we wtorek dziennikarzy szefowa sztabu kandydata PiS Beata Szydło.
Także prezydent Komorowski nie wyklucza udziału w debacie proponowanej przez Pawła Kukiza, po uzgodnieniu jej warunków przez oba sztaby. "Sztab Prezydenta Bronisława Komorowskiego zwróci się dziś do sztabu Pawła Kukiza o przedstawienie warunków proponowanej debaty prezydenckiej" - poinformował we wtorek wieczorem na Twitterze szef sztabu Komorowskiego Robert Tyszkiewicz (PO).
Paweł Kukiz, który otrzymał w I turze wyborów prezydenckich prawie 21 proc. głosów, mówił, że w ubiegłym tygodniu wysłał do sztabów obu kandydatów na prezydenta zaproszenie na debatę w Lubinie. Zapowiedział też, że zgadza się, by poprowadził ją dziennikarz "wyznaczony przez obywateli".
"Zaproponowałem więc, że debatę poprowadzi w naszym imieniu redaktor naczelny +Super Expressu+, pan Sławomir Jastrzębowski" - napisał we wtorek Kukiz na swoim facebookowym profilu. Debata miałaby odbyć się w piątek.
Sztab PiS i sam kandydat podtrzymują swoje zainteresowanie debatą zaproponowaną przez Kukiza. "Słyszałem o tej inicjatywie, natomiast nie przyszło do nas jeszcze w tej sprawie oficjalne pismo, o którym informował pan Kukiz. Czekamy na to pismo. Ja już wyraziłem opinię na ten temat, wtedy, kiedy Paweł Kukiz (po raz pierwszy) zaproponował przeprowadzenie debaty, powiedziałem +ok, wchodzę+. Nie zmieniam zdania" - powiedział we wtorek Duda.
Kukiz powiedział w rozmowie z PAP, że najważniejsza w tej debacie ma być merytoryczna dyskusja na temat ustroju państwa i upodmiotowienia obywateli.
„Na pewno nie interesują nas ustawki w takim stylu, że przekażemy przed debatą pytania sztabom i kandydaci będą mogli się wcześniej przygotować do odpowiedzi. Ja sam i ludzie z ruchu obywatelskiego również będą chcieli dopytać kandydatów w kwestiach ustrojowych" - mówił Kukiz.
Jak podkreślił, nie chodzi o „zaskoczenie czy próby dyskredytowania lub obrażania kandydatów", ale o poważną rozmowę na tematy podstawowe.
„Naszym celem jest przywrócenie obywatelom biernego prawa wyborczego. Rozmontowanie tego partyjnego układu, który utrwalił się, gdy partyjni politycy zaczęli wybierać się sami z siebie" - powiedział Kukiz.
W jego ocenie debata niekoniecznie musi się odbyć w dużej sali i np. w Lubinie na Dolnym Śląsku. „Jeśli ktoś obawia się, że duża widownia będzie przeszkadzać, to możemy się spotkać w studiu telewizyjnym np. w Warszawie" - zadeklarował Kukiz.
II tura wyborów prezydenckich planowana jest w niedzielę, 24 maja. PAP