Jeźdźcy ze Śląska przygotowują się na konne procesje wielkanocne

2015-04-05, 12:20
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Śląscy gospodarze od pokoleń objeżdżali pola, prosząc o urodzaj i dobre plony Śląscy gospodarze od pokoleń objeżdżali pola, prosząc o urodzaj i dobre plony © BFL (Fot. Andrius Ufartas)

Jeźdźcy ze śląskich wsi i miasteczek, jak co roku przed wielkanocnym poniedziałkiem przygotowują się do będących tam tradycją procesji konnych.

Dotąd zachowało się kilka takich procesji, najczęściej bierze w nich udział, co najmniej kilkadziesiąt koni.

Na procesje czasem przyjeżdżają całe jeżdżące konno rodziny, razem z najmłodszymi ich członkami. Tak będzie w przypadku rodziny Rusaków, która mieszka w dzielnicy Gliwic – Ostropie. Pierwszy dokument, który wspomina o tamtejszej procesji konnej, pochodzi z 1711 r., zwyczaj podobno jest jednak znacznie starszy. Od pewnego czasu uczestniczy w nim mieszkający w Ostropie od 11 lat prowadzący stajnię i szkółkę jeździecką Tadeusz Rusak. W ub. roku przyjechał po raz pierwszy z dwójką dzieci – dziesięcioletnią wtedy Agnieszką i pięcioletnim Pawłem.

Jak powiedział Rusak, w tym roku syn ponownie pojedzie na przytrzymywanym jeszcze przez tatę niemieckim kucu wierzchowym – Eskorcie. Córka dosiądzie konia szlachetnej półkrwi (SP) Saurona, a on sam - również szlachetnego półkrwi Ranguna. „Chyba księdzu proboszczowi dam w tym roku wielkopolskiego (konia rasy wielkopolskiej – PAP Life) Kariuza, bo w zeszłym roku dali mu takiego nie za bardzo spokojnego konia" - uśmiechnął się Rusak.

Śląscy gospodarze od pokoleń objeżdżali pola, prosząc o urodzaj i dobre plony. Zwyczaj, zwany też od niemieckiego słowa reiten (jeździć) rajtowaniem, zachował się głównie w zachodniej części woj. śląskiego - prócz Ostropy, m.in. w Raciborzu-Sudole, Bieńkowicach i Pietrowicach Wielkich w okolicach Raciborza. Procesje wyruszają po południu, różnią się nieco ceremoniałem. PAP Life

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 28 grudnia 2024 

    Świętych Młodziańków, męczenników, święto

    Mt 2, 13-18

    Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

    Gdy mędrcy ze Wschodu odeszli, Józefowi ukazał się we śnie anioł Pański i powiedział: „Wstań, zabierz Dziecko i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu. Zostań tam, dopóki nie dam ci znać. Bo Herod będzie szukał Dziecka, żeby Je zabić”. On wstał jeszcze w nocy, zabrał Dziecko i Jego Matkę i udał się do Egiptu. Pozostał tam aż do śmierci Heroda. Tak spełniło się słowo Pana napisane przez proroka: „Z Egiptu wezwałem mojego Syna”. Gdy Herod spostrzegł, że mędrcy go zwiedli, bardzo się rozgniewał i kazał zabić w Betlejem i w całej okolicy wszystkich chłopców poniżej dwóch lat, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od mędrców. Tak spełniło się słowo przekazane przez proroka Jeremiasza: „W Rama usłyszano krzyk, płacz i wielki lament. Rachel opłakuje swoje dzieci i nie chce, by ją pocieszano, bo ich już nie ma”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24