"Tak wskazuje licznik rejestrujący frekwencję od momentu jej otwarcia. W tym roku, mimo zimowej aury, zanotowano już prawie tysiąc odwiedzających" – powiedział Marszałek.
Przypomniał, że aktualnie w zagrodzie przebywa dziewięć żubrów z Francji, Niemiec i Szwajcarii oraz młode, które urodziły się już w zagrodzie. "Większość z nich, po aklimatyzacji i osiągnięciu samodzielności dołączy do dzikich bieszczadzkich stad. Ich miejsce zajmą wtedy inne osobniki sprowadzane do Polski z innych krajów" – podkreślił rzecznik.
Leśnicy starają się, żeby zwierzęta były możliwie daleko spokrewnione z miejscowymi żubrami. Ich zadaniem, po wypuszczeniu na wolność, jest poprawienie stanu zdrowotnego stad bytujących w Bieszczadach.
Na przełomie 2014/15 roku na wolność zostały wypuszczone dwa żubry. Do stada w nadleśnictwie Komańcza trafił "Pulech"; tam również powrócił "Pukom", który po utracie matki, przez dwa lata wychowany był w Mucznem. "Wypuszczone na wolność byki dają początek nowemu pokoleniu żubrów bieszczadzkich" – zaznaczył Marszałek.
Żubry w Mucznem można zobaczyć z niewielkiej odległości. Zagroda czynna jest przez cały rok od rana do zmroku, zwiedzanie jest bezpłatne. Oprócz zwierząt ze wspomnianych krajów w zagrodzie bywają także osobniki z innych państw, m.in. ze Skandynawii. Zagroda w Mucznem liczy dziewięć hektarów powierzchni. Przez jej środek przepływa potok Czerwony, zaś stok, na którym zbudowano paśnik dla stada, porośnięty jest wiekowymi jodłami. Drzewa są zabezpieczone siatką, by żubry nie odzierały ich z kory.
Turyści po obejrzeniu zwierząt mogą skorzystać z czterech ścieżek przyrodniczych oraz 17 kilometrów biegowych tras narciarskich zlokalizowanych w okolicy Mucznego.
Według szacunków krośnieńskiej RDLP, w Bieszczadach na wolności żyje ok. 300 żubrów; pierwsze zwierzęta sprowadzono tam w 1963 roku. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.
Żubry pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską prowadzone są w odrębnej linii hodowlanej. Obecnie w stanie dzikim znajdują się one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej. (PAP)